Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kalibabka, największy polski uwodziciel, nie żyje. Nie zabiła go go żadna z oszukanych kobiet.

(KZ)
Oszuści matrymonialni wykorzystują to, ze nie brakuje samotnych kobiet. Dziś uwodzą je często przez internet.
Oszuści matrymonialni wykorzystują to, ze nie brakuje samotnych kobiet. Dziś uwodzą je często przez internet. AIP
Zmarł Jerzy Kalibabka, z serialu telewizyjnego znany bardziej jako „Tulipan”. Miał 62 lata i oficjalne komunikaty mówią, że była to śmierć naturalna - pisze w felietonie redaktor Krzysztof Zając.

W języku prawników oznacza to, że nie został zamordowany przez jedną z ponoć dwóch tysięcy kobiet, które uwiódł. Nie wytrzymał organizm zniszczony hulaszczym życiem.

Jerzy Kalibabka nie żyje

Każde oszustwo zasługuje na potępienie. Żadna z tych kobiet nie oczekiwała kłamstw i każda wierzyła, że jest tą jedyną. Był wyrachowany, cyniczny. Zapewne wiele ofiar już dawno mu wybaczyło, a część z nich wspomina z sentymentem szalone dni z uwodzicielem. Nie należy im się dziwić. Potrzeba miłości jest bowiem jedną z podstawowych. A jest to szczególnie widoczne w Łodzi, gdzie samotnych kobiet jest wyjątkowo dużo.

Już w latach 70. tygodnik dla kobiet robił sondaż dotyczący relacji damsko-męskich w mieście włókniarek. Wówczas wiele z nich mówiło, że mężczyzna może pić, może bić, byle codziennie wracał do domu. Niestety niewiele się zmieniło, bo samotnych kobiet jest coraz więcej, tyle że teraz narzędziem uwodzenia stał się internet...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany