Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kacper Ławski najlepszym rugbistą Łodzi

(pas)
W jedenastej edycji plebiscytu redakcji "Expressu Ilustrowanego" na najlepszego łódzkiego rugbistę sezonu po raz piąty zwyciężył zawodnik formacji młyna, kapitan drużyny Kacper Ławski.

o Już się pan pogodził z faktem, iż po raz trzeci z rzędu nie zostaliście mistrzami Polski?
Kacper Ławski: - Tak, stało się to z ostatnim gwizdkiem sędziego. Rywale wykorzystali momenty naszej dekoncentracji i tyle. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zespół będzie miał motywację do tego, żeby w myśl zasady bij mistrza, w nowym sezonie pokazać, iż jest lepszy od teamu z Wybrzeża.

Rywale nie dogonią Kacpra Ławskiego. Obok Merab Gabunia.

o Srebrny medal jest sukcesem?
- Moim zdaniem ogromnym. Po zawirowaniach związanych z powstaniem spółki tak naprawdę na poważnie zaczęliśmy się przygotowywać do rundy rewanżowej dopiero w lutym. Uważam, że dobrze spożytkowaliśmy ten czas, skoro na naszych szyjach zawisły srebrne krążki. W Gdyni mieli zdecydowanie większy komfort. Ich prezydent jest wielkim fanem rugby, zadbał o to, żeby byli dobrze przygotowani do walki.
o Pana najlepsze mecze w sezonie...
- Na pewno spotkanie w koszulce z białym orłem przeciwko Holandii i pojedynek w sezonie zasadniczym z Arką w Łodzi. Na początku oni dali nam klapsa, ale my potrafiliśmy odpowiedzieć im mocniejszym uderzeniem i w efekcie po dobrej grze byliśmy górą. Szkoda, że tego nie udało się powtórzyć w finale.
o Jesienią czekają pana trzy mecze w reprezentacji Polski. O co będziecie walczyć?
- Mamy szansę na awans do grupy zespołów stanowiących bezpośrednie zaplecze Pucharu Sześciu Narodów, ale... ja uważam, że jest na to za wcześnie. Powinniśmy się ograć, zdobyć większe doświadczenie, podnieść poziom rugby w Polsce, a potem myśleć o wyższych celach.
o Plany na najbliższą przyszłość?
- Wszystko wskazuje na to, że będę grał w lidze francuskiej w drużynie Federal 1 z okolic Lyonu, której barw broni Kamil Bobryk. W ciągu najbliższych tygodni zorientuję się, na czym stoję, a jeśli wszystko będzie przebiegać po mojej myśli, to sprowadzę do Francji rodzinę.
o Nie pomoże pan Budowlanym w walce o kolejny tytuł?
- Nic z tych rzeczy. Federal 1 kończy zmagania pod koniec maja. Natychmiast wracam do Łodzi i daję z siebie wszystko w decydujących meczach Budowlanych. Doskonale wiem, gdzie są moje życiowe i sportowe korzenie.
Kacper Ławski

ZOBACZ TAKŻE:

 PRZEDSTAWICIELE DRUŻYNY BLACHY PRUSZYŃSKI BUDOWLANI W EXPRESSIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany