Już zabrakło podręczników

- Gdy okazało się, że szkoła nie zamówi podręczników dla całej klasy, jak to było w poprzednich latach, natychmiast pobiegłam do księgarni na osiedlu po komplet książek do II klasy - opowiada Anna Klich, mama Michała z retkińskiej podstawówki. - Niestety już ich nie było, choć jeszcze w ubiegłym tygodniu stały na półce.

Pan Paweł z kolei, tata trzecioklasisty, został wydelegowany przez grupę zaprzyjaźnionych rodziców do zrobienia wspólnych zakupów w którejś z księgarń w centrum Łodzi. Wczoraj okazało się, że też już się skończyły. Złożył zamówienie. Podręczniki mają przyjść po niedzieli.

- Brakuje mi książki do przedsiębiorczości; odwiedziłam cztery księgarnie i nie znalazłam jej - mówi Wiktoria z I klasy liceum. - W końcu jedna z ekspedientek sprawdziła, czy podręcznik jest w hurtowni i specjalnie dla mnie zamówiła. Mam go odebrać we wtorek.

Podobnych sytuacji było w czwartek i piątek bardzo wiele.
- Zawsze był większy ruch w pierwszych dniach września, w tym roku jednak chyba jest jeszcze większy - mówi Ewa Wawrzkowicz, kierownik księgarni przy ul. Piotrkowskiej 11.

- Zdaje się, że mniej osób zaopatruje się w podręczniki sprowadzane bezpośrednio do szkół. A oferta wydawnictw jest tak ogromna, że nie wszystkie tytuły akurat mamy na półkach. W czwartek przyjmowaliśmy zamówienia od kilkunastu osób, sprawdzając, czy książki są w hurtowni. Bo niektóre nakłady już się wyczerpały.

Podobnie sytuacja wygląda w wielu łódzkich księgarniach. Najbardziej poszukiwane są zestawy podręczników i ćwiczeń dla klas I-III, trzecich klas gimnazjum i szóstych szkoły podstawowej oraz do nauki języków obcych.