W doliczonym czasie gry bramkę na 1:1 zdobył Angel Rodado z Wisły. Powtórki pokazały jednak, że sędzia popełnił błąd. Prowadzący spotkanie Damian Kos, po konsultacji z arbitrem VAR i obejrzeniu nagrań, podtrzymał jednak swoją pierwszą decyzję i uznał gola dla gospodarzy.
Widzew złożył wniosek o powtórzenie meczu, który musiał zostać rozpatrzony przez Komisję ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN
Wygląda jednak na to, że spotkanie ćwierćfinału Pucharu Polski między Wisłą Kraków a Widzewem Łódź nie zostanie powtórzone. Nieoficjalnie wiadomo, że wniosek łódzkiego klubu o powtórkę przepadł. W PZPN podpierają się regulaminem i on mówi, że: Ewentualne błędy sędziego, w tym ewentualne błędne decyzje podjęte z wykorzystaniem systemu VAR, nie mogą stanowić podstawy do jakichkolwiek roszczeń organizacyjnych i/lub finansowych, w tym w szczególności do żądania powtórzenia meczu.
Adam Kaźmierczak, prezes Łódzkiego ZPN i wiceprezes PZPN, w jednym z wywiadów mówił tak: Doszlibyśmy do lekkiego absurdu, gdyby w skutek kontrowersyjnej decyzji sędziego powtarzali wszystkie mecze, w których przydarzył się błąd - powiedział. - Zespoły miały jeszcze pół godziny, by udowodnić, który zasługuje na półfinał.
I wszystko w tym temacie jasne!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?