Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już wiadomo. Będzie mniej pieniędzy. Zaczyna się dobijanie łódzkiego sportu

Jan Hofman
Jan Hofman
Nadciągają ciężkie dni dla łódzkiego sportu.

Wiadomo już, że wydatki na tę dziedzinę życia będą cięte, niczym żywopłot na wiosnę. W projekcie budżetu miasta na przyszły rok zapisano na sport 5,5 miliona złotych, a więc 3,2 mln mniej niż w tym roku. Jednym słowem, rozpoczyna się dożynanie sportu w naszym mieście.

Opowieściami science fiction karmi środowisko dyrektor Wydziału Sportu. Marek Kondraciuk w jednym z wywiadów powiedział, że nie można wykluczyć sytuacji, iż w połowie roku skarbnik miejski zwiększy dotacje dla łódzkich klubów.

Widać, że magistracki urzędnik ma marne poczucie humoru i jego deklaracje są tak samo realne, jak te o sierpniowej wizycie w naszym mieście kosmitów.

Łódzka władza nie ma odwagi, by mówić o trudnej sytuacji, ale chyba bardziej niż odwagi brakuje jej kreatywności. Pięknie byłoby, gdybyśmy usłyszeli, że urzędnicy przygotowali na trudne czasy nowatorski program ratowania sportu. Mają już system zachęt dla przedsiębiorców, ewentualnych dobrodziejów naszych ligowych drużyn.

To jednak pewnie marzenia ściętej głowy, bo znacznie łatwiej jest brać co miesiąc wysoką pensję i udawać, że problemu nie ma!

Po co zatem budowano kosztowne duże nowe hala i stadiony, skoro nie ma pomysłu na wspieranie profesjonalnego sportu, dla którego dedykowane były te obiekty?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany