Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juvenia Kraków - Master Pharm. Łódzcy rugbyści nie jadą do Krakowa na wycieczkę

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Trzymamy kciuki za łodzian
Trzymamy kciuki za łodzian grzegorz gałasiński
Jutro o godz. 14 rugbyści Master Pharm rozpoczną w stolicy Małopolski spotkanie z Juvenią Kraków. Z łodzian zdjęto zakaz transferowy, ale to już nie pomoże im w walce o podium.

Decyzja działaczy Polskiego Związku Rugby w tej fazie sezonu jest wręcz kuriozalna, zapadła bowiem na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek (ściślej rzecz biorąc, sezonu zasadniczego).

A przecież zespół Master Pharm tak długo musiał sobie z ogromnym trudem radzić z problemami kadrowymi. Nie jest żadną tajemnicą, że to właśnie przez wspomniany zakaz podopieczni trenera Przemysława Szyburskiego nie dali rady skutecznie włączyć się do walki o medale. A taka szansa z całą pewnością była.

Oczywiście, Master Pharm chcą zwyciężyć w Krakowie. W tym tygodniu nie trenowali kontuzjowani Piotr Karpiński i Krystian Pogorzelski. Wciąż nie jest pewny powrót Adriana Seerane, natomiast kilku zawodników narzeka na przeziębienie. Ostateczna decyzja w kwestii wyjściowego składu zapadnie więc dosłownie tuż przed spotkaniem. Jedno jest pewne, zagrają dwaj nowi zawodnicy. Będą to Polomea Kata Finau na środku ataku oraz Elguja Kikvadze jako łącznik młyna. Ciekawe, jak się zaprezentują.

Okazało się też, że Komisja Gier i Dyscypliny PZR postanowiła zweryfikować rezultat spotkania Master Pharm z Orkanem Sochaczew na walkower 25:0 dla sochaczewian. Uznała bowiem, że w zespole z Łodzi wystąpił nieuprawniony zawodnik Polomea Kata Finau.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany