Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Józef Grot: Wspólnie tworzymy historię nie tylko łódzkiej siatkówki

Jan Hofman
Jan Hofman
Rozmawiamy z Józefem Grotem, właścicielem Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Grot, głównym sponsorem drużyny siatkarek Grot Budowlani.

Siatkarki Grot Budowlanych, przy olbrzymim wsparciu pańskiej firmy, napisały piękną historię, nie tylko łódzkiego sportu...

Szalenie się cieszę, że mogłem dołożyć swoją cegiełkę do sukcesów Budowlanych, ale również krajowej siatkówki. To wielka sprawa i przyznam, że jestem tym wydarzeniem bardzo podekscytowany. Nadal jeszcze nie mogę uwierzyć, że dziewczyny dotarły tak daleko w europejskiej rywalizacji. Półfinał Pucharu CEV to historyczne osiągnięcie, ale wierzę, że podopieczne trenera Macieja Biernata nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. W sporcie należy sobie stawiać najwyższe cele i w związku z tym mam takie ciche, ale też wspaniałe i ambitne marzenie.

O czym pan marzy?

Ostatnią polską drużyną siatkarek, która rywalizowała w najlepszej czwórce Pucharu CEV, była Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna, która w 2013 roku wywalczyła to trofeum. Pięknie byłoby dopisać do historii tych rozgrywek wspaniały, łódzki wątek!

Kiedy zaczął Pan współpracę z Budowlanymi?

Oj, było to dawno, dawno temu. Firma Grot towarzyszy łódzkiej drużynie siatkarskiej od 2007 roku, kiedy to z działaczami Budowlanych zaczęliśmy pracować nad stworzeniem profesjonalnego klubu i jego sekcji siatkarskiej. Oczywiście początki nie były łatwe, wymagały sporo zachodu i tytanicznej pracy, ale robiliśmy wszystko, by drużyna była coraz silniejsza, lepsza i mocniejsza sportowo, no i oczywiście główny nacisk kładliśmy na to, aby czyniła systematyczne postępy.
Sentencją, która wówczas nam przyświecała, były słowa Laozi, słynnego chińskiego filozofa: - Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku.

Która to była liga?

Zespół został zgłoszony do rozgrywek trzeciej ligi. Później już poszło błyskawicznie, a dziewczyny i ich trenerzy stawali na wysokości zadania i rok po roku awansowali na wyższy poziom rozgrywek. W sezonie 2009/2010 team Grot Budowlanych był już beniaminkiem ekstraklasy siatkarek.
Nie ukrywam, że wówczas wszystkich nas rozpierała duma. Razem sięgaliśmy po sukcesy i cieszyliśmy się wspaniałymi widowiskami sportowymi, rywalizując z najlepszymi drużynami i to nie tylko z Polski.

A kiedy Grot pojawił się na pierwszym miejscu w nazwie klubu?

Jeśli mnie pamięć nie myli, to od ośmiu sezonów jesteśmy sponsorem tytularnym drużyny Grot Budowlani Łódź. Oczywiście była to dobrze przemyślana decyzja. Zdecydowaliśmy się rozszerzyć naszą współpracę i mocniej zaangażować się w rozwój tego klubu. Widzieliśmy w tym sens i jasne było, że to rozsądnie i mądrze wydane pieniądze, które dobrze służyły nie tylko siatkarkom, ale również Łodzi, bo drużyna kapitalnie cały czas promuje miasto!
Nie bez znaczenia był też jeszcze jeden istotny szczegół.

Jaki?

Widziałem już wtedy, że dobre wyniki drużyny seniorek mają olbrzymie przełożenie na zainteresowanie dzieci i młodzieży tą dyscypliną sportu. Serce rosło, kiedy widziało się młodych ludzi, którzy garnęli się do siatkówki. Promocja przynosi zakładane cele, co umożliwia rozwój piramidy szkoleniowej w klubie. Uśmiech i zadowolenie dzieci jest dla mnie sprawą najistotniejszą, toteż rzesze młodych ludzi rywalizujących na parkiecie są równie ważne, jak sportowe sukcesy pierwszego zespołu.

Co dała Panu tak bliska współpraca ze sportem?

Niezwykłe doświadczenia. Czerpałem inspirację ze sportu, ponieważ dokonujące się tam procesy wpływają na rozwój ludzi. To tu najlepiej widać, jak dokładnie określone są role zarówno na boisku, jak i poza nim. Jak precyzyjnie dobrane są umiejętności, wymagane, by grać owe role.
Nie ma mowy o improwizowaniu i nie ukrywam, że takie obserwacje przydają się w prowadzeniu biznesu. A przecież nie od dziś wiadomo, że twoja firma jest warta tyle, ile posiadane przez jej pracowników umiejętności tworzenia, rozwijania i wykorzystywania relacji ze wszystkimi grupami, wewnątrz i na zewnątrz organizacji.
No i chyba najważniejsza sprawa, biznes to taki... sport kontaktowy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany