Jordi Sanchez (piłkarz Widzewa): - Uważam, że zasługiwaliśmy w Zabrzu na więcej, ale jeden punkt jest zawsze lepszy niż zero. Mieliśmy więcej dobrych okazji do strzelenia gola, graliśmy lepiej, mieliśmy więcej posiadania piłki i więcej akcji w ataku niż rywale.
Poprawiliśmy naszą grę w porównaniu do meczu derbowego. Zespół był bardziej kreatywny w ataku, a to jest dla nas bardzo ważne. Również dla mnie jako napastnika. Lubię walczyć o piłkę i czekać na nią w szesnastce, dlatego dzisiaj trafiłem do bramki. Drużyna chciała atakować i to przyniosło efekt. Przy golu dobrze uderzyłem piłkę, która szybko leciała do bramki Górnika. Może to zaskoczyło golkipera, jak i to, że w polu karnym było dużo zawodników rywala, co mogło przeszkadzać bramkarzowi w interwencji przy moim strzale.
Podobnie wystartowałem w poprzednim sezonie, ale teraz mam po dwa gole i asysty. Czuję, że jestem w dobrej formie. Odzyskałem energię, którą straciłem przez kontuzję. Teraz moje baterie są naładowane i mam nadzieję, że ta moja energia nie zacznie słabnąć, jak to miało miejsce w moim pierwszym sezonie w Widzewie.
Dzięki pracy na treningach, z zespołem i sztabem szkoleniowym, zyskałem dużą pewność siebie i to jest dobry moment dla mnie, jak i dla drużyny, ponieważ pokazujemy w ostatnich meczach, że potrafimy powalczyć w ekstraklasie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?