Joanna Skrzydlewska wierzy w trzecią z rzędu wygraną żużlowców Orła

Należy przypomnieć, że spotkanie w Ostrowie rozpoczęło się 18 maja. Udało się przeprowadzić sześć biegów, po których łodzianie sensacyjnie prowadzili 20:16. Później jednak w roli głównej wystąpiła pogoda, a padający deszcz sprawił, że mecz został przerwany. Obserwatorzy podkreślali zgodnie, że drużyna prowadzona przez trenera Macieja Jądera prezentowała się naprawdę bardzo dobrze i w starciu jednego z pretendentów do awansu z ówczesną ostatnią drużyną ligi pachniało sensacją.

Mówiono wręcz o skandalu, a szkoleniowiec łodzian tak komentował sytuację: - Nie chcą jechać, bo przegrywają, wiadomo, ja to rozumiem, ale jest też komisarz, który niepotrzebnie rusza ten tor szczotką. Przestało padać, trzeba było poczekać 15 minut, nie ruszać toru. Były sędzia Remigiusz Substyk mówi o fatalnych działaniach arbitra i komisarza toru oraz dodał, że łodzianie dali się ograć.

Joanna Skrzydlewska, honorowa prezes łódzkiego klubu, zapowiada, że jej drużyna znów chce powalczyć z faworytem i wygrać trzeci mecz z rzędu. W awizowanym składzie H.Skrzydlewska Orła Łódź pojawili się Tomasz Gapiński, Daniel Kaczmarek oraz Oliver Berntzon - wszyscy w przeszłości bronili barw ostrowskiego klubu.

• 9. Chris Holder
• 10. Wiktor Jasiński
• 11. Tobiasz Musielak
• 12. Frederik Jakobsen
• 13. Gleb Czugunow
• 14. Sebastian Szostak
• 15. Tobiasz Potasznik

• 1. Luke Becker
• 2. Benjamin Basso
• 3. Tomasz Gapiński
• 4. Daniel Kaczmarek
• 5. Oliver Berntzon
• 6. Mateusz Bartkowiak
• 7. Bartosz Nowak