Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Joanna Opozda i Antoni K. na prawdziwej wojnie. Aktor straci prawa rodzicielskie?

Jan Hofman
Jan Hofman
To jest prawdziwa wojna.

W tym konflikcie nie bierze się jeńców. Walka jest długa, zaciekła i bezkompromisowa, a ciosy wyprowadzane z każdej strony i tylko w jednym celu. Rywal musi paść na deski.

Chodzi oczywiście o „rodzinny” konflikt, czyli publiczne pranie brudów przez jedno z ostatnich najsłynniejszych celebryckich małżeństw (oficjalnie jeszcze, bo rozkład związku jest trwały) Joanny Opozdy i Antoniego K. Podajemy tylko literkę nazwiska, bowiem mężczyźnie postawiono kolejne zarzuty w warszawskiej prokuraturze. Chodzi o uchylanie się od wykonywania ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego na rzecz małoletniego syna oraz żony. Ma zalegać na sumę nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

To jednak nie koniec jego problemów. Joanna Opozda podjęła już ponoć konkretne kroki, aby skutecznie ograniczyć władzę rodzicielską swojego męża, Antoniego. Miała ponoć już nawet złożyć do sądu wniosek o odebranie ojcu prawa do opieki nad dzieckiem, który od pół roku nie odwiedza. A to oznacza, że aktor może raz na zawsze stracić syna.

Przypomnijmy, że celebryci rozstali się jeszcze przed narodzinami chłopca. Opozda poinformowała, że mąż zostawił ją dla innej kobiety, gdy była jeszcze w ciąży. Od tego czasu aktorzy nie mogą się dogadać.

Zdaniem prawnika sprawa jest dość skomplikowana i nie jest przesądzona na korzyść aktorki, bo rodzice dziecka żyją w konflikcie, co rzutuje na kontakty z Vincentem.

- To, że aktor rzekomo od sześciu miesięcy nie widział syna, nie oznacza wcale, że wniosek aktorki jest automatycznie zasadny - w rozmowie z „Plejadą” powiedział adwokat Mariusz Stankiewicz. - Powodów tego może być mnóstwo i mogą być one w pełni usprawiedliwiające. Trzeba pamiętać, że rodzice Vincenta są bardzo skonfliktowani i nie ułatwiają sobie z pewnością wykonywania kontaktów.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany