Pewnie obydwaj trenerzy mogą być zadowoleni z gry szkolnej, bo piłkarze sporo się nabiegali. Łodzianie odnieśli zasłużone zwycięstwo, ale dało się wyczuć, że goście nie do końca chcieli angażować w pojedynek wszystkie siły i umiejętności. Widać było, że zbliżająca się inauguracja wiosny była ważniejsza niż wynik konfrontacji z łodzianami.
Gra szkolna piłkarzy ŁKS z Sokołem Aleksandrów Łódzki odbyła się na boisku przy ul. Minerskiej. Cieszy, że MOSiR potrafi słuchać krytycznych uwag i wreszcie zabrał się za usuwanie z okolic boiska ze sztuczną trawą betonowych krawężników, które groziły piłkarzom odniesieniem poważnego urazu.
Jeśli szybko znikną wszystkie betonowe udziwnienia zamontowane przy płycie, na której rywalizują piłkarze, to bez wątpienia boisko otrzyma zgodę okręgowego związku i będzie można na nim rozgrywać mecze w różnych klasach rozgrywkowych.
Widać, że kibice są już stęsknieni za ligowym graniem. Wielu fanów ŁKS wybrało się na sparing, były klubowe piosenki i pokazy pirotechniki.
Po meczu z Sokołem trener Marek Chojnacki zdecydował się dać swoim piłkarzom dwa dni wolnego. Ełkaesiacy powrócą do treningów we wtorek, a zdaniem szkoleniowca, do drużyny powinni dołączyć już: Michał Kołba, Michał Zaleśny i Tomasz Kowalski, którzy do tej pory leczyli urazy. Nadal nie będzie mógł ćwiczyć Jacek Karbowniak, który już od trzech tygodni zmaga się z kontuzją.
Łodzianie ostatni sparing rozegrają w sobotę, a ich rywalem będzie czwartoligowy KS Paradyż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu