Wypadek Julesa Bianchiego na torze Suzuka
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę. W końcówce rywalizacji kraksę miał Niemiec Adrian Sutil. Wtedy na torze pojawił się dźwig służący do odholowywania uszkodzonych bolidów. W tę właśnie maszynę uderzył Francuz Jules Bianchi z teamu Marussia.
Po wypadku stan 25-letniego kierowcy był krytyczny. Został natychmiast odwieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację usunięcia krwiaka mózgu. Według dziennika "L'Equipe" zabieg się udał i zawodnik może samodzielne oddychać. Stan zdrowia kierowcy jest monitorowany, najważniejsze miały być pierwsze 24 godziny. Lekarze wciąż nie wydali jednak żadnego komunikatu.
Źródło: DE RTL/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"