Jerzy Janowicz w drugiej rundzie Australian Open!

W turnieju na twardych kortach w Melbourne Park Janowicz jest rozstawiony z numerem 24. To jego trzeci występ w Wielkim Szlemie (w Australii debiutuje). Po raz pierwszy został rozstawiony w jednym z czterech najważniejszych turniejów w sezonie.
Zanim jeszcze mecz się rozpoczął zrobiło się trochę nerwowo. Pod koniec rozgrzewki do Polak podszedł sędzia, który dopatrzył się naruszenia regulaminu Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF). Wręczył mu nożyczki i nakazał odprucie naszywki z logo sponsora.
Na początku meczu Janowicz sprawiał wrażenie lekko zdekoncentrowanego i miał poważne problemy z celnością. W trzech pierwszych gemach zdobył tylko jeden punkt i miał pięć niewymuszonych błędów. Zaczął łapać swój rytm gry dopiero od stanu 1:4. Najpierw odrobił straty, a następnie zdołał przełamać podanie rywala na 6:5, by chwilę później wykorzystać atut własnego serwisu. Wykorzystał pierwszego setbola po 56 minutach.
W drugiej partii kluczowy okazał się siódmy gem i jedyne przełamanie podania Włocha, 80. na świecie. Był to skutek ofensywnej gry Polaka i częstych wypadów do siatki kończonych efektownymi wolejami. Przy stanie 5:4 zmarnował trzy piłki setowe, zanim przy czwartej zaaplikował rywalowi asa.
Z każdym skutecznym atakiem Janowicz nabierał większej pewności i już na otwarcie partii zdobył ,,breaka'', by chwilę później nieoczekiwanie oddać przeciwnikowi swój serwis. Znowu zdołał przełamać Bolellego w piątym gemie na 3:2. Ponownie udało mu się to w dziewiątym, w którym wykorzystał pierwszego meczbola, po dwóch godzinach i 15 minutach.
Był to drugi pojedynek tych zawodników. Poprzedni, w czerwcu ubiegłego roku, wygrał Polak 3:6, 6:3, 6:3, 6:3 w swoim debiucie wielkoszlemowym na trawie w Wimbledonie.
Kolejnym rywalem łodzianina będzie Somdev Devvarman z Indii, sklasyfikowany na 551. pozycji w rankingu ATP World Tour. Wcześniej spotkali się tylko w sierpniu 2009 roku, w trzeciej rundzie eliminacji do wielkoszlemowego US Open. W Nowym Jorku lepszy okazał się Devvarman 6:3, 6:2.
Janowicz zagra też w Melbourne w deblu razem z Tomaszem Bednarkiem. Polska para trafiła w pierwszej rundzie na Brytyjczyków Jamiego Delgado i Kena Skupskiego.