Jedyne takie auto w Polsce! Cacko na czterech kołach [ZDJĘCIA]

– Jest to kabriolet roadster, wzorowany na automobilach z lat 30. ubiegłego wieku. Auto zostało wyprodukowane w latach 60. zeszłego stulecia w angielskiej manufakturze. Niestety, nie udało mi się ustalić, w jaki sposób trafiło do Polski – mówi pan Wiesław.
Łodzianin kupił samochód od kolekcjonera z Poznania. Renowacja zajęła mu rok. Zawieszenie, silnik i tapicerka były zniszczone. Do odrestaurowania auta Wiesław Tokarski użył podzespołów forda taunusa z lat 60. ubiegłego wieku, a koła, migacze, trąbkę sygnału dźwiękowego i inne detale musiał kupić od kolekcjonerów na giełdach staroci i za pośrednictwem portali internetowych. Na części wydał ponad 30 tys. zł!
– Teraz samochód prezentuje się znakomicie. Jest w kolorze wiśniowym i ecru, ma elektrycznie regulowane skórzane fotele, nawiew na szybę, ogrzewanie na nogi i składany dach – zachwala zalety pojazdu pan Wiesław.
Bulldog pilgrim posiada silnik o pojemności 1600 cm sześc. i mocy 75 KM. Na 100 kilometrów spala 8 – 10 litrów benzyny. Prędkość maksymalna – 120 km/h.
– Zrobiłem też przyczepkę do auta. W wakacje wybieramy się z żoną do Chorwacji. Podróżować będziemy wzdłuż wybrzeża Adriatyku. Przejedziemy kilka tysięcy kilometrów. Jestem pewien, że moje auto spisze się na piątkę – mówi właściciel bulldoga pilgrim.