Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedni przyjdą, ale wielu musi odejść

(bart)
W akcji napastnik łodzian Kamil Zieliński
W akcji napastnik łodzian Kamil Zieliński łukasz kasprzak
Kibice Widzewa zastanawiają się, jak będzie wyglądał ich ukochany zespół w rundzie wiosennej czwartej ligi. Na razie wiadomo, że łódzki klub zasili sześciu nowych zawodników – Kamil Bartosiewicz, Michał Bondara, Patryk Strus, Krzysztof Możdżonek, Bartłomiej Gromek oraz Robert Kowalczyk.

Na razie nie są to nazwiska, które powalają na kolana, trzeba mieć tego świadomość.

Oczywiście, jak zawsze zresztą, jest też druga strona medalu. Nie można zapominać o tym, że podopieczni trenera Marcina Płuski walczą o awans do trzeciej ligi. Jasne, że potrzebują wzmocnień, bo strata do lidera jest bardzo duża (z awansu będzie się cieszył jedynie końcowy triumfator).

Ale wydaje się, że niektórzy oczekują przybycia graczy klasy np. Bartosza Kapustki. Rozwiejmy złudzenia – tej klasy piłkarzy jeszcze długo w Widzewie nie zobaczymy.

Nie zmienia to faktu, że drużyna RTS znalazła się w tak trudnej sytuacji, że nie ma już miejsca na transferowe pomyłki. Prezes Marcin Ferdzyn robi co może, żeby budżet na transfery był rekordowy (jak na realia panujące w czwartej lidze) i chodzą słuchy, iż tak właśnie będzie. Ale trzeba jeszcze uczynić wszystko, żeby zacząć wiosnę z naprawdę wysokiego pułapu.

Jest już po spotkaniu członków stowarzyszenia Reaktywacji Tradycji Sportowych. Tematów było mnóstwo. Nie zabrakło samego Płuski, który wraz ze swoim asystentem Mateuszem Oszustem, przedstawił działaczom swoją koncepcję pracy w zimowym okresie przygotowawczym. Ponoć przypadła ona im do gustu.

Łódzki Związek Piłki Nożnej ukarał Widzew w związku z zachowaniem jego kibiców podczas wyjazdowego meczu z Borutą w Zgierzu (na boisku było 1:1).

Przypomnijmy, iż fani łodzian zapalili na trybunach race, dwie z nich poleciały też na bieżnię. Działacze mają zapłacić 1500 złotych, natomiast sympatycy widzewiaków oficjalnie nie obejrzą w zorganizowanej grupie czterech wiosennych spotkań (z Astorią w Szczercowie, z rezerwami GKS w Bełchatowie, z Polonią w Piotrkowie Trybunalskim oraz ze Stalą w Głownie).
Włodarze Boruty też muszą zapłacić, tyle że 500 zł (na niewystarczające zabezpieczenie imprezy).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany