Jednak się doczekają? Wpuszczeni w kanał

– Wojewoda podkreśla, że odmowna decyzja starosty została wydana z naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego – mówi Radosław Gajda, prokurent spółki Wodociągi i Kanalizacja Zgierz. – Wojewoda stwierdza, że starosta nie zweryfikował projektu budowlanego, a na dodatek opierał się wyłącznie na opinii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Starostwo nakazało nam uzgadnianie z nią rozwiązań budowlanych, do czego nie miało prawa.
Postępowanie w tej sprawie toczyło się od 14 lutego br. Kwestią dyskusyjną było odprowadzenie wód opadowych. Starostwo pod wpływem GDDKiA domagało się, aby wody skierować do rowu przy ul. Przyrodniczej. Wod-Kan z kolei zaproponował odprowadzanie deszczówki do tzw. studni szczelnej i wybieranie wody wozami asenizacyjnymi. To było poparte opinią biegłego, ale starostwo nie wyraziło zgody na takie rozwiązanie. Nie przedstawiło w uzasadnieniu żadnych argumentów, które podważałyby opinię biegłego i prawidłowość zaproponowanych przez Wod-Kan rozwiązań technicznych.
– Oczekujemy ponownego rozpatrzenia naszego wniosku i pozwolenia na budowę kanalizacji w ul. Przyrodniczej – mówi R. Gajda. – Liczymy również na to, iż ta decyzja będzie równoznaczna z możliwością podjęcia modernizacji ul. Witosa.