Jechał choć odpoczywał. Łódzcy policjanci wykryli nową metodę kierowców oszukujących na czasie pracy
Ponieważ zachodziło podejrzenie, że nastąpiła ingerencja w urządzenie rejestrujące czas pracy kierowcy (tzw. impulsator), policjanci zaprowadzili zatrzymaną ciężarówkę do serwisu tachografów, by sprawdzić urządzenie lub ujawnić przyrząd zakłócający rejestrację zapisów.
Serwisanci nie zdołali ujawnić takiego przedmiotu. Policjanci jednak nie odpuścili. Współpracując z funkcjonariuszami ITD i wykładowcami Centrum Szkolenia Policji w Legionowie ujawnili nową, dotychczas nieznaną, metodę oszukiwania czasu pracy kierowcy. Był nim pendrive z oprogramowaniem wpływającym na sposób pracy tachografu podłączony do gniazda diagnostycznego pojazdu przez złącze USB. 24-latek zatrzymany na ul. Tomaszowskiej tuż przed kontrolą ukrył go przed policjantami. Aby do końca poznać jego działanie, mundurowi wykonali jazdę próbną. W chwili podłączenia pendrive'a do gniazda diagnostycznego pojazdu. Przez kilka sekund na desce rozdzielczej włączały i wyłączały się na różne kontrolki, tachograf natomiast nie rozpoznawał jazdy pojazdu, wskazując stale "odpoczynek". Dopiero po wyjęciu pendrive'a z gniazda diagnostycznego urządzenie powracało do prawidłowej pracy, wskazując faktyczną aktywność kierowcy.