Główną ideą spotkań fanów była dobra zabawa polegająca na uczestnictwie w konkursach i grze w planszówki.
– Dioramę, czyli pole bitwy, wykonali członkowie Łódzkiego Fanklubu Gwiezdnych Wojen, a gra miała premierę dopiero w czwartek. To nowość w świecie „Gwiezdnych Wojen”, pierwsza taka gra odkąd pamiętam. Figurki dołączone do zestawu można samemu złożyć i pomalować – podkreślał Michał „Komisarz Sev” Ogrodowicz z Wrocławskiego Fanklubu „Gwiezdnych Wojen”.
– Konkursy mają różne poziomy trudności i polegają np. na rozpoznawaniu potworów po dźwiękach, które wydają. Mamy też np. kawałek futra potwora z konkretnej części komiksu i trzeba odgadnąć którego. Są też bardziej specjalistyczne kategorie, np. na zdjęciu windy zasłonięty jest panel i trzeba zgadnąć ile lampek się na nim świeci. Za wygrane konkursy dostaje się monety, które można wymienić na nagrody książkowe, komiksy, wyklejanki, wszystko związane oczywiście ze światem „StarWars” - opowiadał Krzysztof Kelner z Łodzi.
Po korytarzach ŁDK przechadzali się bohaterowie kultowego serialu..
– Strój pilota rebelii, bo jestem fanem jasnej strony mocy, uszyłem o krawcowej, a hełm to dzieło znajomego z Warszawy – mówił z dumą Michał Rożek z bydgoskiego klubu Star Wars.
5-letni Tomek z Częstochowy przebrał się za Vadera. Jego ulubioną postacią jest mroczny imperator Palpatine. Do Łodzi przyjechał z rodzicami i 13-letnim bratem Pawłem, który z kolei jest zwolennikiem jasnej strony mocy, a jego ulubieńcy to Luke i Yoda. Do ŁDK przybył też sam Luke Skywalker wyposażony w replikę miecza zakupioną w USA. Mały Vader, gdy tylko go zobaczył, natychmiast postanowił walczyć. Ale odbyło się to w przyjaznej i... rodzinnej atmosferze.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?