Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarzębski rusza do Chin! Niepełnosprawny kolarz z Pabianic szykuje się na cztery wyprawy

Lila Sayed
Niepełnosprawny kolarz z Pabianic szykuje się na cztery wyprawy. Latem zamierza pokonać trasę z Pekinu do Szanghaju.

Aż czterech wyzwań ma zamiar podjąć się Krzysztof Jarzębski, niepełnosprawy kolarz z Pabianic, w ciągu najbliższego pół roku.

Pierwsza z wypraw odbędzie się 23 kwietniu. Maratończyk postawił sobie za cel pokonać na rowerze ręcznym (napędzanym siłą bicepsów) pokonać tysiąc kilometrów w ciągu 40 godzin. Jarzębski będzie przemierzał drogi województwa łódzkiego.

Kilka dni później, bo już 5 czerwca, niepełnosprawny kolarz ma zamiar pokonać 100 kilometrów na zwykłym wózku inwalidzkim w czasie nie przekraczającym 7 godzin. Wyprawa odbędzie się na terenie powiatu pabianickiego.

Dokładna trasa kolejnej eskapady Jarzębskiego nie jest jeszcze sprecyzowana. Wiadomo na pewno, że będzie musiał przejechac 1600 km. Do wyboru są dwie opcje: Łódź - Frankfurt - Bruksela lub Werona -Brno - Łódź.

- Trasę wybiorą internauci - mówi sportowiec. - Choć osobiście wolałbym wybrać się do Brukseli. Droga jest zdecydowanie „spokojniejsza”.

Najwięcej egzotyki czeka mieszkańca Pabianic ostatnia z nadchodzących wypraw. W lipcu Maratończyk będzie przemierzał... Chiny. Z Pekinu do Szanghaju i z powrotem (260 km w jedną stronę) na handbike’u oraz z 20-kilogramowym obciążeniem - w taki sposób Krzysztof Jarzębski zaplanował sobie wakacje.

- W Chinach będzie ukrop. Temperatura o tej porze roku wynosi tam ok. 30 st. C - mówi. - Zupełnie mi to nie przeszkadza.

Sportowiec z Pabianic przez całą zimę ostro trenuje, żeby trzymać formę. Gdy pogoda pozwała ćwiczył pod chmurką. Jarzębski ma także do dyspozycji własną siłownię w piwnicy swojego bloku, gdzie ćwiczy na treneżerze. Zwykle zakład 1,5-kilogramowe obciążniki na ręce. Przejeżdża dziennie średnio ok. 60 kilometrów. Do tego dokłada ćwiczenia siłowe.

Jarzębski stracił nogi w wyniku choroby nowotworowej. Nie poddał się jednak i zaczął jeździć na wyczynowym rowerze. Ma za sobą kilkadziesiąt wypraw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany