Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Ślączka - trener Orła: - To był horror!

mst
Rozmowa z trenerem Orła Januszem Ślączką

– Nasz wyjazdowy pojedynek z Lubelskim Węglem o mistrzostwo I ligi żużlowej przypominał sportowy horror – mówi trener Orła Janusz Ślączka. – Bardzo pechowy był dla nas wyścig... 13, w którym, na skutek upadku, złamania nadgarstka z przemieszczeniem doznał Kenni Larsen. Powtórzony bieg, już bez Larsena, przegraliśmy 1:5, ale końcówka rywalizacji należała do nas. Kończący batalię bieg wygraliśmy 4:2 i cały mecz 46:44.
d Zwycięstwo sprawiło, że awansowali. cie na trzecie miejsce.
– Ale ta pozycja nie zapewnia nam jeszcze utrzymania się w I lidze. Tylko dwa pierwsze zespoły w tabeli, Wybrzeże Gdańsk i GKM Grudziądz. mogą czuć się bezpieczne. Pozostałe pięć drużyn, łącznie z naszą, musi jeszcze twardo walczyć o ligowy byt.
d Czego jeszcze brakuje do osiągnięcia celu?
– Co najmniej dwóch kolejnych zwycięstw. Dwa najbliższe mecze, w czwartek z Ostrovią Ostrów Wlkp. i w niedzielę z Wybrzeżem Gdańsk, rozegramy na własnym torze. Za faworyta możemy uchodzić w pojedynku z Ostrovią, z którą pechowo przegraliśmy na jej torze 43:46. Z kolei Grudziądz dysponuje teoretycznie większym od nas potencjałem sportowym. Ale to wcale nie oznacza, że w tej drugiej konfrontacji stoimy na z góry straconej pozycji.
d Kto w tych dwóch najbliższych meczach zastąpi kontuzjowanego Kenny Larsena?
– W pierwszym z całą pewnością zastąpi go Peter Kildemand, którego zabrakło w Lublinie, ponieważ miał kłopoty zdrowotne. Petera może natomiast zabraknąć w niedzielę, gdyż czeka go w piątek wcześniej zaplanowany występ na angielskim torze. (mst)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany