- Gramy z silnym rywalem. Wszyscy pewnie liczyli, że po pewnej wygranej 4:1 nasz najbliższy przeciwnik ponownie pokona ekipę z Islandii w Lidze Konferencji Europy, ale tak się nie stało. Zwracam jednak uwagę, iż Pogoń chciała awansować i awansowała, mimo porażki. Oczywiście, że oglądałem to spotkanie. Na pewno będziemy mieli problem z wytypowaniem składu rywali, ale musimy sobie z tym poradzić, ,,wejść'' w głowę ich trenera i przewidzieć to, jak zestawi drużynę w tym meczu.
Plan na mecz jest zawsze taki sam, jedziemy więc do Szczecina po zwycięstwo, naprawdę chcemy zapunktować. Wobec dużej rywalizacji wewnątrz drużyny wiele rzeczy w kwestii doboru składu może się jeszcze zmieniać. Mimo to, już od jakiegoś czasu wiemy, w jakim mniej więcej zestawieniu wyjdziemy na boisko w pierwszej kolejce. W okresie przygotowawczym pracowaliśmy nad kilkoma małymi rzeczami, które robią pewną różnicę na boisku. Nie każdy to może zauważy, ale mam nadzieję, że efekty będą jak najbardziej widoczne, zwłaszcza poprzez spływające na nasze konto ligowe punkty
- Mam nadzieję, że wniesiemy do ekstraklasy pewien powiew świeżości i będziemy kontynuowali to, co udało nam się pokazać w zeszłym sezonie. Chcemy też dodać do tego naszą nową jakość i wierzę, że tak właśnie się stanie. Wierzę w każdego naszego zawodnika, dlatego nie będę mówił, czy ktoś jest lepszy, czy nie. Są gracze, którzy od razu ,,poczuli'' tę drużynę i dobrze sobie radzili.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?