Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Niedźwiedź: Cieszymy się, że mogliśmy świętować z naszymi kibicami

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Radość widzewiaków nie powinna nikogo dziwić
Radość widzewiaków nie powinna nikogo dziwić krzysztof szymczak
Piłkarze Widzewa pokonali w Łodzi lidera ekstraklasy Wisłę Płock 2:1. Oto, co po tym meczu powiedzieli szkoleniowcy obu zespołów.

Janusz Niedźwiedź (trener Widzewa): - Trochę czekaliśmy, bo od Podbeskidzia, by wygrać w Sercu Łodzi. Cieszymy się, że mogliśmy świętować z kibicami, którzy pójdą do domu zadowoleni z tego, że mamy trzy punkty. Ten mecz pokazał, jak trudne jest zdobywanie każdego oczka w ekstraklasie. Wisła Płock była niezwykle trudnym przeciwnikiem. Rzeczywistość okazała się trudniejsza niż się spodziewaliśmy. Zanim odzyskaliśmy równowagę w drugiej połowie, trzeba było przetrwać 15-20 minut. Później zadaliśmy drugi cios, a mieliśmy jeszcze sytuacje Sancheza czy Kuna. Trzeba było się wykazać nie tylko bieganiem oraz organizacją gry, a też trochę pocierpieć i wytrzymać napór. Gratuluję postawy przeciwnikom, bo to trzeba docenić, gdy drużyna gra z polotem. Nikt się nie mógł nudzić przy tym widowisku. Terpiłowski przeszedł badania i na razie będzie wyłączony z pracy z drużyną, będzie trenował indywidualnie. Shehu w trakcie treningu poczuł ból i musiał zejść, przez pewien czas nie będziemy go mieli do dyspozycji. Jak widać, Sanchez i Hanousek doszli już do siebie.

Pavol Stano (trener Wisły): - Właśnie dla takich meczów warto robić piłkę nożną przed perfekcyjną publicznością z jednej i drugiej strony. Cieszę się, że było tutaj tylu naszych kibiców i ten stadion ma takie fajne odbicie na zawodników. Dzisiaj ten mecz spełnił bardzo wysokie parametry. Myślę, że zagraliśmy jeden z najlepszych meczów, jak tu jestem i jestem bardzo dumny z moich zawodników. Szkoda tylko, że tak się otworzył, bo mieliśmy dużo podbramkowych sytuacji, może zabrakło trochę szczęścia i w pierwszej akcji Widzew strzelił bramkę, przez co grało mu się łatwiej. Było widać, że jesteśmy dobrzy przy piłce, ja tak naprawdę nie mam co powiedzieć. Staraliśmy się, walczyliśmy, graliśmy piłką, także gratuluję gospodarzom punktów i gratuluję mojej drużynie za podejście do meczu i dobre spotkanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany