MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Matusiak: Sytuację poprawi tylko zawodowstwo piłkarskich sędziów

hof
Nie ma kolejki w piłkarskiej ekstraklasie, by zawodnicy, trenerzy i kibice nie złorzeczyli sędziom. Arbitrzy w wielu wypadkach wykazują się brakiem umiejętności, przez co coraz częściej słychać narzekania na ich pracę

W sobotę pretensje do sędziego Marcina Borskiego mieli wszyscy zawodnicy
* Przewodniczył pan pracom zespołu ds. poprawy sędziowania. Oglądając mecze piłkarskiej ekstraklasy można odnieść wrażenie, że wasza praca to kompletna klapa...
Janusz Matusiak (wiceprezes PZPN ds. futbolu zawodowego, odpowiada także za sprawy sędziowskie): - Uchwalone przez PZPN reformy nie mogły sprawić, że błędy sędziowskie znikną, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Uchwały dały raczej podstawy do zlikwidowania nieprawidłowości, w niektórych przypadkach patologii, dotyczącej selekcji, szkolenia i oceny sędziów oraz obserwatorów.
* Na boiskach ekstraklasy razi brak kompetencji panów z gwizdkiem. Jaki macie pomysł, aby było lepiej?
- Słabi muszą zostać zastąpieni przez nowych, lepszych sędziów i obserwatorów. By jednak wprowadzić taką wymianę kadr, trzeba wyszkolić następców. A o to mają zadbać nowy przewodniczący Zarządu Kolegium Sędziów Zbigniew Przesmycki i nowy szef szkolenia sędziów Michał Listkiewicz.
Janusz Matusiak
* Dlaczego tylu słabych arbitrów prowadzi mecze piłkarskie?
- To demony przeszłości. Pracujemy nad polepszeniem sytuacji. Wprowadzone zostały ostrzejsze zasady selekcji, szczególnie w momencie przejścia sędziów i obserwatorów ze szczebla wojewódzkiego na ogólnopolski. Zwiększona została odpowiedzialność obserwatorów, ich praca też teraz podlega ocenie i będzie ona w dużym stopniu jawna. Wyniki egzaminów sędziów, jak również ich klasyfikacja po każdej rundzie będą publikowane na stronie internetowej związku.
* Był pomysł, aby po każdej kolejce ujawniać oceny sędziów....
- Po konsultacjach z Ekstraklasą SA odstąpiliśmy od tego projektu. Dziwne wypowiedzi trenerów czy działaczy klubowych pokazują, że dobrze zrobiliśmy. Piastowi przeszkadza sędzia z Torunia, ŁKS były pracownik KGHM, GKS Bełchatów sędzia z Krakowa, to tylko przykłady. Gdybyśmy poszli tym tokiem myślenia i wpadli w paranoję, to wkrótce nie mielibyśmy kogo wysłać do prowadzenia meczów.
* Co z sędziami zawodowymi?
- Toczą się zaawansowane rozmowy na ten temat. Jestem zdania, że zawodowiec będzie miał większą motywację do podnoszenia swoich kwalifikacji. Przecież to będzie jego profesja, a nie hobby. Liczymy, że godna płaca za dobrą pracę będzie magnesem dla zdolnych i wartościowych ludzi. Kariera sędziowska może w przyszłości być równie atrakcyjna dla młodych osób, jak sportowa, lekarska czy prawnicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany