4 z 17
Poprzednie
Następne
Janina Lach doznała cudownego uzdrowienia. Dziś może chodzić i normalnie żyć
Sen z Matką Boską
Zima w styczniu 1979 roku była mroźna, ze śnieżnymi zaspami. W któryś z takich mroźnych styczniowych dni Janina Lach miała sen. Przyśniła się jej Matka Boska. Stanęła przede nią i powiedziała: Przyjedź do mnie, na Jasną Górę! Janina Lach zapewnia, że wcześnie nie wierzyła w sny. Jednak wtedy coś wewnątrz podpowiadało jej, że trzeba jechać do Częstochowy..
Miałam 28 lat, ale nigdy wcześniej nie byłam w Częstochowie – tłumaczy. - Postanowiłam jechać, choć był to dla mnie wielki wysiłek. Chodziłam tylko dzięki kulom. Zabrałam ze sobą Ewę, która miała wtedy nie całe 7 lat. Adama zostawiłam u mojej babci.
CZYTAJ DALEJ >>>
.