Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janas znów na Widzewie!

Jan Hofman
Przed piłkarzami pierwszej ligi trzynasta kolejka sezonu. W sobotę Widzew grać będzie przed własną publicznością z Bytovią Bytów.

Wczoraj, na wniosek łodzian, została zmieniona godzina rozpoczęcia tego spotkania. Piłkarze przystąpią do rywalizacji o godz. 14. W klubie argumentują, że wcześniejsza godzina rozpoczęcia spotkania podyktowana jest względami ekonomicznymi (nie trzeba będzie włączać świateł). Kibice jednak wiedzą swoje i są zdania, że to kolejny cios w ich stronę wyprowadzony przez właściciela klubu – Sylwestra Cacka.

Drużynę gości prowadzi dobrze znany w Łodzi Paweł Janas. Były piłkarz i szkoleniowiec Widzewa oraz reprezentacji Polski objął Bytovię w sierpniu ubiegłego roku. Dla doświadczonego trenera (prowadził też zespoły Legii Warszawa, Amiki Wronki, GKS Bełchatów, Lechii Gdańsk i Polonii Warszawa), była to pierwsza w karierze przygoda z zespołem drugoligowym.

Widać, że drużyna z województwa pomorskiego zyskała możnego sponsora ze sporymi ambicjami sportowymi, skoro zechciała zatrudnić nietaniego wcale Janasa. Chyba najlepiej o możliwościach dobrodzieja klubu świadczy to, że firma właśnie otworzyła europejskie centrum stolarki okienno-drzwiowej w Bytowie. Koszt inwestycji wyniósł 200 mln zł. Spółka planuje już budowę kolejnej hali!

Pewnie jednak szefowie firmy przekonali się tej jesieni, że chcieć nie zawsze znaczy móc, przynajmniej w piłce nożnej. Bytovia miała nadawać ton rozgrywkom w pierwszej lidze, a tymczasem, podobanie jak Widzew, jest tłem dla innych drużyn.

Podopieczni trenera Janasa plasują się na trzynastym miejscu w tabeli, ale mają tylko trzy punkty więcej od łodzian dzierżących czerwoną latarnię ligi. Trudno zatem mówić o dobrych nastrojach w obydwu klubach. Wypada mieć nadzieję, że trzynastka nie będzie pechowa dla łodzian i wreszcie pierwszy raz w tym sezonie zwyciężą przed własną publicznością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany