– A głównym bohaterem tych zmagań był niespodziewanie, ale w pełni zasłużenie, jeden z najmłodszych reprezentantów Austrii Thomas Diethart. Może on odegrać kluczową rolę w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata.
Polacy tym razem nie błyszczeli, ale i nie sprawili jakiegoś wielkiego zawodu. Wysokie, ósme miejsce Kamila Stocha ma swoją pozytywną wymowę, a i 21. pozycja Piotra Żyły, który powrócił do gry po krótkim odpoczynku, pozwala mieć nadzieję, że w każdym następnym konkursie będzie skakał jeszcze lepiej. To samo można powiedzieć o pozostałych naszych reprezentantach, którzy wczoraj do swego dorobku dorzucili dalsze punkty. Ale w tym sezonie najbardziej liczyć się będzie występ polskich skoczków narciarskich na igrzyskach olimpijskich w Soczi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?