Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Szturc o polskich skoczkach: - Będzie jeszcze lepiej!

mst
Opinia trenera Jana Szturca o igrzyskach i polskich skoczkach

– Mamy powód do dumy z osiągnięć naszych olimpijczyków w Soczi, ale, jak to zwykle bywa, pozostał pewien niedosyt, w myśl ludowego porzekadła, że apetyt rośnie w miarę jedzenia – mówi trener Jan Szturc, wychowawca kilku pokoleń skoczków w Wiśle – Ustroniance, w tym Adama Małysza. – Byliśmy bardzo bliscy, aby nasi skoczkowie narciarscy do dwóch złotych medali Kamila Stocha dorzucili chociaż medal brązowy w rywalizacji drużynowej. A wystarczyło, aby jeden z nich skoczył kilka metrów dalej, na miarę swych możliwości, a cel zostałby osiągnięty.
Więcej aniżeli jeden złoty krążek była w stanie wywalczyć Justyna Kowalczyk, gdyby nie pechowa kontuzja – złamanie stopy. Ale za to do bardyo miłych niespodzianek należy złoty medal Zbigniewa Bródki w łyżwiarstwie i brązowy w drużynie, jak i srebro zdobyte przez nasze panie w tej niedocenianej do tej pory dyscyplinie sportowej. Jeżeli chodzi o skoki narciarskie. to jestem święcie przekonany, że na następnych igrzyskach olimpijskich możemy wypaść jeszcze lepiej. Mamy młodą, wielce utalentowaną kadrę skoczków, których świetnie prowadzi trener Łukasz Kruczek, a i depczą im po piętach nieco młodsi od nich zmiennicy. W Polskim Związku Narciarskim czynione są starania, aby i kombinacja norweska odzyskała należną jej rangę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany