Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Szturc: Matematyka zabija skoki narciarskie

m.st.
- Zawsze byłem przeciwny wprowadzania do skoków narciarskich matematyki, która zabija przejrzystość rywalizacji w tej bardzo popularnej wśród kibiców dyscyplinie sportowej - twierdzi Jan Szturc, trener Wisły Ustronianki, wychowawca kilku pokoleń skoczków narciarskich, z Adamem Małyszem na czele.

Jan Szturc
- Dla przykładu, wprowadzone przez Światową Federację zmiany (punkty są dodawane albo odejmowane za siłę wiatru czy wysokość belki startowej) zamazują obraz rywalizacji. Sympatycy skoków narciarskich, nie wyłączając trenerów i sędziów, gubią się w tych matematycznych zawiłościach.
Do tego doszedł ostatnio przepis, który pozwala trenerom decydować o tym, z której belki mogą startować ich zawodnicy. Ta dowolność sprzyja pewnym posunięciom taktycznym, które nie mają nic wspólnego ze zdrowo pojętą rywalizacją sportową. Mało brakowało, a na skutek takiego zabiegu konkurentów, nasza drużyna narodowa zostałaby pozbawiona brązowego medalu podczas ostatnich mistrzostw świata w skokach we Włoszech.
Jak się orientuję, przygotowywane są zmiany w obecnie obowiązujących przepisach w skokach narciarskich...
- Rzeczywiście, w maju tego roku, na kongresie FIS, ma zostać uchwalony nowy regulamin w skokach narciarskich. Chciałbym, aby nowe przepisy były zbliżone do tych, które obowiązywały w skokach narciarskich przed wprowadzeniem do nich matematycznych wyliczeń.
W przyszłym roku odbędą się w Soczi zimowe igrzyska olimpijskie. Jak wypadną na nich polscy skoczkowie?
- Mamy prawo oczekiwać, że znacznie lepiej, aniżeli na poprzedniej olimpiadzie w Vancouver. Wtedy mieliśmy Adama Małysza i bardzo długą przerwę, teraz mamy Kamila Stocha i obok niego 10 skoczków, którzy zdobywają punkty w Pucharze Świata. To najlepsze osiągnięcia naszych skoczków w historii tej wielce prestiżowej imprezy.
Ale obecnym wybrańcom trenera kadry narodowej, Łukasza Kruczka, depcze już po piętach spora grupa młodszych, bardzo uzdolnionych chłopców. Niektórzy z nich będą mieli, moim zdaniem, za rok duże szanse, aby podjąć skuteczną walkę o olimpijskie paszporty do Soczi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany