Jan Szturc: - Kamil Stoch głównym kandydatem do zwycięstwa

– Imponująca forma Kamila Stocha, którą utrzymuje od zdobycia dwóch złotych medali olimpijskich w Soczi, sprawia, że jest w tej chwili głównym, moim zdaniem, kandydatem do zdobycia Kryształowej Kuli w Pucharze Świata, jak i wywalczenia za tydzień tytułu mistrza świata w lotach narciarskich w Harrachowie – uważa Jan Szturc, trener Wisły-Ustronianki, wujek i pierwszy wychowawca Adama Małysza. – Nic też nie wskazuje na to, aby Kamil miał nagle stracić formę.
d Szkoda, że po drodze ormę stracili pozostali nasi reprezentanci.
– Sportowcy nie są robotami nastawionymi automatycznie na odnoszenie sukcesów. Muszą długo, wytrwałą i ciężką pracą dochodzić do życiowych dyspozycji fizyczn-psychicznych. A szczytu formy nie da się utrzymać przez długi czas. To dotyczy każdego sportowca, także tych największych herosów. Pamiętam, jak kilkakrotnie udawało mi się odbudować formę Adama Małysza, kiedy był w głębokim kryzysie, chciał skończyć z uprawianiem skoków i powrócić do zawodu dekarza.
A teraz podobne kłopoty ma wielki skoczek austriacki, Gregor Schlierenzauer, który w ubiegłym sezonie zdobył w skokach narciarskich prawie wszystko, co było do zdobycia. Z kolei koledzy Kamila z polskiej drużyny narodowej, zdają się powracać do swej normalnej formy sportowej. Świadczą o tym udane skoki Macieja Kota i Piotra Żyły w Pucharze Świata na skoczni w Kuopio. Jest też duża nadzieja, że w końcówce sezonu pokażą się z dobrej strony Dawid Kubacki, Jan Ziobro i Klemens Murańka.