- Nie ma co robić tragedii z bardzo słabego występu polskich skoczków narciarskich w Lillehammer na inaugurację Pucharu Świata - uważa trener Jan Szturc, m.in. pierwszy wychowawca Adama Małysza. - Moim zdaniem, Łukaszek Kruczek, trener naszej kadry narodowej, popełnił błąd decydując się na kilkudniowy powrót do kraju ze zgrupowania w Skandynawii. Trzeba było pozostać w Lillehammer, aż do rozpoczęcia konkursu Pucharu Świata i tam szlifować formę, której się nie zyskuje, a tylko traci, w męczących podróżach. To przykra nauczka, swego rodzaju szkoleniowy błąd taktyczny, z którego należy wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Na skoczni w Lillehammer doszło z całą pewnością do kompromitacji polskich skoków narciarskich. Osobiście liczę na to, że już w najbliższym konkursie Pucharu Świata, który rozegrany zostanie za kilka dni w Kuusamo, nasi skoczkowie do tego czasu rzetelnie potrenują i najlepsi z nich wstydu już nam nie przyniosą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Edward Miszczak w ogniu pytań! Brakuje mu słów w rozmowie o Dagmarze Kaźmierskiej
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę
- Lara Gessler udzieliła wywiadu w majtkach! Znów zapomniała spodni? [ZDJĘCIA]