– Oj, czepiasz się! Nie każdy ma takie szczęście jak ty, że ma żonę, za którą się oglądają... – rzuciła niedwuznacznie moja małżonka i popatrzyła na mnie z wyczekiwaniem. A gdy nie zauważyła reakcji, powiedziała. – Ta siostrzenica Mariolki powiedziała, że po pandemii będzie mnóstwo korekt twarzy do zrobienia. I ona ma rację. Przecież te maseczki to strasznie deformują! Najgorsze jest to, że ich gumki powodują, że uszy są coraz bardziej odstające. A nosy robią się płaskie. To wszystko będzie do poprawy. I można będzie na tych operacjach zbić majątek!
– Sprytna ta siostrzenica Mariolki. Tylko jest jeden problem – a jak ta pandemia i noszenie maseczek nie skończy się za rok, czy dwa, a dopiero za jakieś 10 lat? Wtedy płaskie nosy i odstające uszy będą po prostu kanonem mody...
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"