Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zrobić chleb na zakwasie. Przepis na chleb. Gdy chleb drożeje, trzeba go piec samemu. Czy to się na pewno opłaca?

Krzysztof Zając
Krzysztof Zając
Archiwum Polska Press
Po krótkotrwałej obniżce cen, pieczywo znowu robi się coraz droższe. Za 600-gramowy bochenek zwykłego chleba trzeba już płacić od co najmniej 3,70 zł do nawet 4,50 zł.

Po krótkotrwałej obniżce cen, pieczywo znowu robi się coraz droższe. Za 600-gramowy bochenek zwykłego chleba trzeba już płacić od co najmniej 3,70 zł do nawet 4,50 zł.
Anna Żukowska z małego sklepu piekarniczego w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej mówi, że w ciągu ostatniego czasu zlikwidowały się dwie zaopatrujące ją piekarnie, bo wykończyły ich opłaty za gaz, które wzrosły z 6 tys. zł do ponad 20 tys. złotych.

- Po lutowej obniżce cen podatku VAT o 5 procent, chleb nieco staniał, ale na krótko, bo ceny paliwa poszły bardzo w górę – opowiada. U niej za bochenek pysznego, zwykłego chleba trzeba zapłacić aż 4,50 zł, a za lepszy pszenno-żytni z ziarnami już około 6 zł. Drogo, ale w sieciowych sklepach Bogusza uważanych za najtańsze, taki sam bochenek zwykłego kosztuje 3,70 zł. Taniej jest tylko w marketach, gdzie za chleb płaci się ciągle w granicach dwóch złotych.

Piekarze zapowiadają jednak, że to nie koniec podwyżek. Jeszcze do wakacji może się okazać, że cena bochenka przekroczy 5 zł.

Cena pszenicy szybuje w górę

Dwa lata temu za tonę pszenicy konsumpcyjnej płacono rolnikom 700 złotych. W 2020 r. jej maksymalna cena na koniec roku sięgała ośmiuset złotych. Jesienią zeszłego roku cena doszła już do 950 zł i cały czas rosła, a więc producenci, którzy mieli ją dobrej jakości, magazynowali, spekulując, że cena dojdzie nawet do 1200 złotych za tonę. Tymczasem pszenica w skupie kosztuje już od 1500 zł do 1690 zł, czyli od 2020 roku podwoiła się. Tak wysokich cen nikt nie przewidział.

Wojna w Ukrainie spowodowała szok na światowych rynkach i nie tylko w Polsce, ale także na międzynarodowych giełdach ceny zbóż osiągnęły historyczne rekordy.

A Ukraina, która jest czołowym producentem doskonałej jakości pszenicy w Europie, już zapowiada, że areał zasiewów z powodu wojny będzie co najmniej o połowę niższy. Wprawdzie polskiej pszenicy powinno dla nas wystarczyć, ale przy rosnących cenach może się okazać, że producentom lepiej będzie się opłacało sprzedawać ją za granicą niż w kraju.

Sposób na drogi chleb

Bez chleba żyć się nie da, bo to dla nas ciągle artykuł pierwszej potrzeby. Sposobem na drożyznę może być zatem domowy wypiek chleba. Podajemy łatwy do wykonania, wielokrotnie sprawdzony przepis.

Przepis na chleb

Potrzebujemy 550 gram mąki, z czego 100 gram żytniej, 150 gram pszennej chlebowej i 300 gram zwykłej np. Jeżeli chodzi o dwie pierwsze możemy eksperymentować dając np. pełnoziarnistą zamiast chlebowej. Przy średniej cenie kilograma tych mąk ok. 3,50 zł koszt wynosi ok. 2 zł. Dodajemy łyżkę stołową soli i czubatą łyżeczkę drożdży – koszt 50 groszy.

Potrzebny jest jeszcze zakwas, najlepiej żytni lub pszenno – żytni. Można raz kupić gotowy i potem go zasilać, ale kosztuje on ok. 10 zł albo zrobić samodzielnie, co jest bardzo łatwe. Wystarczy mąkę wymieszać z wodą tak by uzyskać gęstość śmietany, trzymać w ciepłym miejscu i codziennie zasilać wodą i mąką, tak by dojrzewał co najmniej tydzień. Potem, stale „dokarmiany” będzie służył latami. Do naszego chleba potrzebujemy szklanki zakwasu, który zrobiony domowym sposobem kosztuje 20 groszy. Dodajemy jeszcze ziarna do smaku np. słonecznikowe – 50 gram, co nas kosztuje ok. 80 groszy.

Cały koszt produktów to zatem 3,50 zł. Wszystkie składniki mieszamy ok. 5 min. mikserem z hakowymi końcówkami. Potem ciasto wkładamy do dobrze nasmarowanej lub wyłożonej papierem do pieczenia keksówki, powierzchnię wyrównujemy wilgotną łyżką, owijamy w ręcznik i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia – trwa to 5 – 8 godzin.

Potem wstawiamy do nagrzanego do 250 st. C piekarnika (grzanie góra-dół) i pieczemy 15 minut. Następnie temperaturę ustawiamy na 200 st. C. i pieczemy pół godziny. Wyjmujemy chleb z keksówki i dopiekamy w tej samej temperaturze jeszcze 15 minut. Koszt prądu to około 70 groszy. Kilogramowy bochenek kosztuje nas zatem w sumie 4,20 zł.

Jego cenę można jeszcze znacznie obniżyć rezygnując z ziaren i kupując mąkę w promocyjnych cenach nawet po 2 zł za kilogram.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany