Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zapłacić za przejazd autostradą. Gotówka, winieta, albo...

(per)
Przemyslaw Wronecki / Gazeta Wroclawska
Od połowy lipca na wybranych odcinkach autostrad A2 i A4 kierowcy aut osobowych mogą bezgotówkowo regulować opłatę za przejazd. Dotychczas w ten sposób (viaTOLL) za korzystanie z autostrady mogli płacić jedynie kierowcy aut ciężarowych.

Elektroniczny pobór opłat powinien skrócić zdecydowanie czas przejazdu przez bramki. Niestety na razie viaAUTO nie bardzo się sprawdził, przynajmniej w okresie nasilonego ruchu, np. w weekend. Posiadacze urządzenia w aucie osobowym i tak na wjazd do odpowiedniej, ekspresowo obsługującej bramki musieli czekać wraz z tymi kierowcami, którzy płacili gotówką bądź kartą, gdyż było ich niewielu. Dopiero na kilkadziesiąt metrów przed bramkami mogli szybko przejechać po swoim, wydzielonym pasie.

Autostrady zakorkowane. Godziny w kolejkach do bramek [FILM]

W Polsce autostrady należą do różnych koncesjonariuszy i dlatego na razie elektroniczny system bezgotówkowy viaAUTO można było wprowadzić tylko na tych odcinkach autostrad, które należą do Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. Na pozostałych płaci się wciąż wyłącznie w gotówce bądź kartą. Na ujednolicenie możemy liczyć najwcześniej w roku 2017.
Jedynie w kilku krajach europejskich m.in. w Niemczech auta osobowe wciąż mogą bezpłatnie jeździć autostradami i drogami ekspresowymi, choć ma się to do roku 2020 zmienić. W innych państwach, choć obowiązują różne formy wnoszenia tego rodzaju opłat, to przynajmniej w ramach jednego kraju system jest jednolity.
Najprościej sprawę rozwiązano w Szwajcarii, gdzie na każdy kalendarzowy rok (plus styczeń roku następnego) kierowcy wykupują specjalne winiety (40 franków) i mają z opłatami autostradowymi spokój. Podobnie jest na Słowacji, w Czechach i Bułgarii, choć w tych krajach można, oprócz rocznej, wykupić winietkę na krótszy czas, np. na 10 dni, miesiąc lub dwa. W podobny sposób płaci się za przejazd autostradą również w Austrii. Z tym jednak, że w tym kraju za jednorazowy przejazd przez niektóre odcinki autostrad, wybrane przełęcze oraz tunele zapłacić trzeba osobno kilka euro.
W Chorwacji, Grecji, Francji, Hiszpanii, Macedonii, Serbii i Włoszech kierowcy wszystkich typów pojazdów płacą na bramkach gotówką, kartą bądź mając wykupiony ryczałt (podobnie jak w naszym viaAUTO). Mimo to na najważniejszych szlakach, np. na francuskim Lazurowym Wybrzeżu w strefie opłat, choć jest tam po kilkanaście bramek, i tak w szczycie sezonu trzeba czekać niekiedy kilkadziesiąt minut w kolejce. Mając jednak odpowiedni czujnik w samochodzie, przejeżdża się przez autostradowe bramki jedynie nieco zwalniając, aby system odczytał kod urządzenia i „zdjął” z konta danego pojazdu odpowiednią sumę. Podobnie się płaci podróżując po autostradach w Portugalii. Na Węgrzech i w Rumunii problem opłat rozwiązano w formie E-winietek ważnych na określony czas.
W Danii i Szwecji autostrady są darmo, ale jednorazowe opłaty trzeba wnieść za przejazd przez niektóre mosty. Nic się nie płaci za jazdę autostradą na Litwie, w Estonii i Finlandii. Norwegia uruchomiła na swoich drogach elektroniczny system AutoPASS. Dodatkowo płatne są również przejazdy przez niektóre tunele oraz wjazdy do centrum miast.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany