Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak politycy nawijają makaron na uszy. Co nam jeszcze obiecacie?

Mirosław Malinowski
W 2007 roku prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki obiecywał budowę nowego magistratu przy Starym Rynku, a jego zastępca, Hanna Zdanowska, mówiła o torze Formuły 1.
W 2007 roku prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki obiecywał budowę nowego magistratu przy Starym Rynku, a jego zastępca, Hanna Zdanowska, mówiła o torze Formuły 1. Mirosław Malinowski
Takiej licytacji na obietnice nie było w łódzkiej polityce już dawno. A wybory dopiero za rok. Obiecują wszyscy – i władza, i opozycja. Obiecują nawet to, na co nie mają zupełnie wpływu i co od nich nie zależy. Albo to, co i tak nastąpi.

Jak spadać, to z wysokiego konia...
Worek z jesiennymi przyrzeczeniami rozpruł premier Donald Tusk. Przyjechał do Łodzi i obiecał Małe Expo. Tyle że tematyczna wystawa Expo poświęcona rewitalizacji odbyć się ma dopiero w 2022 lub 2023 roku, a decyzje podejmie nie premier Tusk, a Światowe Biuro Wystaw za trzy lata. Rząd ma wesprzeć starania Łodzi o organizację wystawy – podobnie jak to było w przypadku Wrocławia, który chciał małego Expo w 2010 i 2012 roku. Ale stolica Dolnego Śląska mimo poparcia obeszła się smakiem...

Ryszard Kalisz jedzie 100 km/h w terenie zabudowanym-FILM

Obiecują to, co i tak będzie
Przy randze zobowiązań premiera bledną te lokalnych polityków. Co ciekawe, niektóre są takie, że politycy, choćby chcieli, to nie mogą ich złamać.
Tydzień temu prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zapewniła łodzian, że nie będzie w przyszłym roku podwyżek opłat za parkowanie, wprowadzenia podatku za posiadanie psa oraz podatku od deszczówki. Tyle że stawki za parkowanie i tak już nie mogą być wyższe, bo są na maksymalnym dozwolonym prawem poziomie – w Łodzi takie same, jak w Warszawie. Podatek od deszczówki, czyli opłata za odprowadzanie wód opadowych do kanalizacji, którego wysokość miałaby być uzależniona m.in. od powierzchni dachów budynków, z jakich spływa deszcz, jest rozważana przez magistrat już od 2007 r. – a w tym roku nie ma praktycznie czasu na przeprowadzenie procedury przyjęcia koniecznych uchwał. A opłata od posiadania psów nie jest w Łodzi pobierana od 2007 r. Na dodatek w listopadzie 2011 r. z inicjatywy radnego PiS Piotra Adamczyka Rada Miejska podjęła uchwałę zakazującą wprowadzania jej w tej kadencji samorządu – czyli do 2014 roku.

Daje pięć czy jeden?
Wiceprezydent Radosław Stępień z kolei zagwarantował łodzianom pięć darmowych parkingów na czas remontu trasy W-Z. I oczywiście słowa dotrzyma. Tyle że cztery z tych pięciu to miejsca już wykorzystywane przez łodzian do zostawiania aut. I to od lat – np. plac przy Górniaku czy pod peronami dworca Łódź Kaliska. Jedynym zupełnie nowym parkingiem jest ten na ul. Wróblewskiego (pomiędzy ul. Wólczańską a al. Politechniki). Ale czy będzie on całkiem darmowy? Nie powinien, bo znajduje się w strefie płatnego parkowania – o której powiększenie walczył rok temu... wiceprezydent Stępień.

Dom na naczepie ciężarówki, a na dachu...człowiek-FILM

Woda na młyn opozycji
Gdy zaczęły padać obietnice obozu władzy, obudziła się opozycja. SLD rozpoczęło zbieranie 6 tys. podpisów pod uchwałą obywatelską „Łódź 2014 bez podwyżek” (choć, by zgłosić projekt pod obrady, wystarczy jeden radny). Radni klubu Łódź 2020 (czyli ośmioro wyrzuconych z PO za złamanie dyscypliny partyjnej) zgłosili projekt, by obniżyć stawki opłat za parkowanie. Opłata ma wynosić 2 zł za każdą rozpoczętą godzinę (dziś jest to 3 zł za pierwszą godzinę parkowania, 3,60 zł za drugą i 4,30 zł za trzecią).
– Miasto nie powinno zarabiać na utrudnieniach w ruchu, do których samo doprowadziło. Niech niższe stawki będą rekompensatą za benzynę wypalaną przez kierowców stojących w korkach – mówią Sebastian Tylman i Joanna Kopcińska, radni klubu Łódź 2020.
Wystarczyło kilka dni, by do licytacji przystąpił Twój Ruch (choć w momencie ogłoszenia pomysłu był jeszcze Ruchem Palikota).
– Chcemy, by w weekendy oraz dni świąteczne jazda komunikacją miejską po Łodzi była bezpłatna – mówią radni Anna Adamska-Makowska i Bogusław Hubert.
Pomysłu na swoją obietnicę szuka PiS. Na razie w ubiegłym tygodniu zgłosił do magistratu wniosek o odwołanie Grzegorza Nity, dyrektora Zarządu Dróg i Transportu.

Wybory za pasem...
Ponieważ licytacja na przyrzeczenia trwa już na całego, to można sobie tylko wyobrażać, co się będzie działo za rok, gdy będzie kampania wyborcza. W 2007 r. obecny prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski obiecywał, kandydując na senatora, że autostrada A2 będzie drogą bezpłatną – a są na niej pobierane opłaty. Nic też nie wyszło z zapowiadanej przez posła Wojciecha Olejniczaka budowy trasy kolejowej Łódź – Warszawa tak, by się jechało godzinę – to samo obiecywali posłowie Mirosław Drzewiecki i Jarosław Jagiełło. Cezary Grabarczyk zapewniał, że powstanie w Łodzi transkontynentalne lotnisko. Radny Tomasz Kacprzak, jako przewodniczący Rady Miejskiej, miał załatwić odzyskanie przez miasto budynku ratusza przy placu Wolności na siedzibę rady i organizacji pozarządowych. Jerzy Kropiwnicki jako prezydent snuł wizje i centrum papieskiego na terenie Unionteksu, i budowy nowej delegatury na Starym Rynku, i góry na Henrykowie. A jego ówczesna zastępczyni – Hanna Zdanowska – miała projekt budowy toru Formuły 1...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany