Jak nie stracić pracy

To pytanie zadaliśmy prof. Arkadiuszowi Leniwemu z Katedry Spokojnej Analizy Rynku Pracy.
- Najlepszym zabezpieczeniem przed zwolnieniem jest działalność w związkach zawodowych i szybkie objęcie w nich jakiejś konkretnej funkcji - radzi naukowiec. - Drugi sposób to nieustanne przebywanie na zwolnieniu lekarskim. Wymaga to jednak znajomości wśród lekarzy i wiedzy matematycznej. Chodzi o takie manewrowanie liczbą dni na zwolnieniu, by nie zostać wysłanym na rentę chorobową. Ideałem byłoby połączenie obydwu funkcji, czyli osiągnięcie statusu chorego związkowca.
- Panie profesorze, to nie są proste metody i nie dla każdego.
- Oczywiście. Niezbędne jest tu doświadczenie pracownicze oraz pewne cechy charakterologiczne.
- Ale co może zrobić zwykły, szary, młody pracownik obawiający się utraty etatu?
- Niewiele. Przede wszystkim powinien zapomnieć o postawie roszczeniowej, musi wykonywać wszystkie polecenia natychmiast i bez gadania oraz musi się śmiać z dowcipów szefa.
- I to daje jakieś gwarancje zatrudnienia?
- Żadnych, takie czasy...