Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak łódzkie przedszkola radzą sobie w pandemii? Trafiają się w nich pojedyncze przypadki zakażeń i kwarantanny

Magdalena Jach
Magdalena Jach
Wojciech Wojtkielewicz
Wśród dzieci i pracowników miejskich przedszkoli trafiają się pojedyncze przypadki zakażeń koronawirusem. Gdy pojawią się w konkretnym środowisku – zwykle cała grupa przedszkolaków i osoby, które miały z nimi kontakt zostają kierowane przez sanepid na kwarantannę, organizowana jest też edukacja zdalna. Takie decyzje dotyczyły w ostatnich dniach np. przedszkoli nr 159, 153, 55, 233, 146 i 170. W Łodzi działa 146 miejskich przedszkoli. Chodzi do nich ponad 18 tysięcy kilkulatków.

- Nie mieliśmy dotąd żadnego potwierdzonego zakażenia ani u dzieci, ani wśród pracowników – mówi Natalia Pacocha, wicedyrektor przedszkola nr 98. - Kilkoro dzieci oraz dwie osoby z grona pracowników przebywały na kwarantannie z powodu możliwych kontaktów poza placówką. Widać, że rodzice bardzo przestrzegają zaleceń i nie przyprowadzają dzieci przeziębionych, z katarem czy kaszlem – wolą dla bezpieczeństwa zostawić je w domu. Niewykluczone też, że niektórzy – jeśli mają taką możliwość - zostawiają pociechy w domu profilaktycznie. Dlatego też frekwencja jest niższa – na 125 zapisanych mamy w ostatnich dniach 60-70 obecnych przedszkolaków.

Przy takiej frekwencji łatwiej jest utrzymywać w grupach dystans. Nauczycielki tak organizują zajęcia, by dzieci czuły się dobrze mimo ograniczeń, związanych z reżimem sanitarnym.

Dzięki składkom na radę rodziców kupiliśmy małą szafkę, gdzie mieści się 10 pojemników na 10 rodzajów różnych klocków – dodaje Natalia Pacocha. - Każde dziecko może się bawić osobno, a potem klocki są myte i wyparzane. Codziennie też myte i odkażane są pozostałe zabawki. Zamiast dywanów położyliśmy też łatwe do dezynfekowania maty piankowe.
Dzieci też dużo czasu spędzają na świeżym powietrzu.

Gdy tylko dopisuje pogoda bawią się w ogrodzie i na naszym boisku – dodaje Katarzyna Kruszyńska, dyrektor przedszkola nr 89. - Staramy się, aby wszystko toczyło się zgodnie z naszymi tradycjami – było pasowanie na przedszkolaka, choć bez udziału rodziców.

Dzieci przychodzi dużo – ponad 90 na 125 zapisanych. Są wesołe, świetnie sobie już radzą nawet maluchy. Najtrudniejsze są momenty przyprowadzania i odbierania dzieci – ponieważ rodzice nie wchodzą do szatni, często muszą chwilę poczekać na zewnątrz. Nie wszystkim to odpowiada. Cały czas myślimy, co jeszcze zrobić, by stwarzać jak najlepsze, najbezpieczniejsze warunki.
***

Dla większości dyrektorów oraz nauczycieli w przedszkolach najtrudniejsza jest niepewność, co przyniesie kolejny dzień. Podobne odczucia towarzyszą osobom pracującym w szkołach podstawowych. Tymczasem rząd rozważa wprowadzenie obostrzeń dla tych placówek – czy wprowadzi zdalną naukę dla klas starszych? Czy będzie to dotyczyć klas IV-VIII czy może tylko VII-VIII? Jakie decyzje lub zalecenia wystosuje dla klas I-III oraz przedszkoli?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany