Jak długo można żyć złudzeniami?

I pierwszy rok występu łódzkiej drużyny w siatkarskiej elicie kraju, której szkoleniowcem został trener Wiesław Popik, zaowocował zdobyciem przez nią Pucharu Polski i miejscem w ścisłej czołówce ekstraklasy, dzięki czemu wzrosło też w Łodzi zainteresowanie żeńską siatkówką.

I na tych sukcesach zamknął się właściwie okres świetności, w skali kraju ekipy Budowlanych. Zmieniali się sponsorzy i co roku trenerzy budowali nową drużynę.

Z góry było jednak wiadomo, że polityka, która nie ma znaczącego, w porównaniu do innych zespołów, wsparcia finansowego, nie może przynieść oczekiwanych efektów. Ta sytuacja w polskiej siatkówce nie ulegnie w najbliższych latach jakiejś zasadniczej zmianie. Drużyna Budowlanych, a wraz z nią coraz mniejsze grono kibiców, żyć będzie złudzeniami bez pokrycia. Czy nie lepiej piąć się w górę wolniej, ale bardziej przemyślanym i znacznie mniej kosztownym organizacyjnie systemem?