Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Amerykanie zbudowali kryty basen w Zgierzu? [zdjęcia]

(JAZ)
Ten budynek, doskonale widoczny z drogi wiodącej z Łodzi w kierunku Gdańska, znają nawet ci, którzy nigdy w Zgierzu nie byli. Tutejsza łaźnia miejska jest zabytkiem liczącym sobie niemal sto lat i jednocześnie jednym z najciekawszych pod względem architektury tego typu obiektów w Polsce. Jej klimatyczne wnętrza niemal niezmienione od wczesnych lat 20. ubiegłego wieku to prawdziwe eldorado dla filmowców, którzy nie wydając pieniędzy na dekoracje mogą tu realizować filmy z czasów międzywojennego dwudziestolecia. Kręcono tu ujęcia do takich tytułów jak:  Limuzyna Daimler Benz ,CK Dezerterzy czy Trójkąt Bermudzki. Odbyło się tu mnóstwo sesji fotograficznych, w tym również „rozbieranych“, np. dla „Playboya“. Kręcono też liczne teledyski.
Ten budynek, doskonale widoczny z drogi wiodącej z Łodzi w kierunku Gdańska, znają nawet ci, którzy nigdy w Zgierzu nie byli. Tutejsza łaźnia miejska jest zabytkiem liczącym sobie niemal sto lat i jednocześnie jednym z najciekawszych pod względem architektury tego typu obiektów w Polsce. Jej klimatyczne wnętrza niemal niezmienione od wczesnych lat 20. ubiegłego wieku to prawdziwe eldorado dla filmowców, którzy nie wydając pieniędzy na dekoracje mogą tu realizować filmy z czasów międzywojennego dwudziestolecia. Kręcono tu ujęcia do takich tytułów jak: Limuzyna Daimler Benz ,CK Dezerterzy czy Trójkąt Bermudzki. Odbyło się tu mnóstwo sesji fotograficznych, w tym również „rozbieranych“, np. dla „Playboya“. Kręcono też liczne teledyski. Jacek Zemła
Ten budynek, doskonale widoczny z drogi wiodącej z Łodzi w kierunku Gdańska, znają nawet ci, którzy nigdy w Zgierzu nie byli. Tutejsza łaźnia miejska jest zabytkiem liczącym sobie niemal sto lat i jednocześnie jednym z najciekawszych pod względem architektury tego typu obiektów w Polsce. Jej klimatyczne wnętrza niemal niezmienione od wczesnych lat 20. ubiegłego wieku to prawdziwe eldorado dla filmowców, którzy nie wydając pieniędzy na dekoracje mogą tu realizować filmy z czasów międzywojennego dwudziestolecia. Kręcono tu ujęcia do takich tytułów jak: Limuzyna Daimler Benz ,CK Dezerterzy czy Trójkąt Bermudzki. Odbyło się tu mnóstwo sesji fotograficznych, w tym również „rozbieranych“, np. dla „Playboya“. Kręcono też liczne teledyski.

Kulisy powstania łaźni w Zgierzu
Kulisy powstania łaźni w Zgierzu są równie ciekawe, co jej wnętrza. Tuż po odzyskaniu niepodległości miasteczka takie jak ówczesny Zgierz były niezwykle biedne i zaniedbane. Ponad 120 lat panowania caratu na tych ziemiach odbiło się nieprawdopodobnym zastojem gospodarczym i cywilizacyjnym. W Zgierzu (podobnie jak i w sąsiedniej Łodzi) brakowało wodociągów, kanalizacji, obiektów użytku publicznego, a nawet rzeźni i targowiska. Ówczesne władze miasta nie czekały jednak na mannę z nieba, ale wzięły sprawy we własne ręce. Mimo, że kasa miejska świeciła pustkami, starano się jakbyśmy to dziś określili „pozyskiwać środki zewnętrzne“. W połowie lat 20. miasto otrzymało pożyczkę z Ministerstwa Robót Publicznych wysokości 650 tys. marek polskich. Zamierzano wybudować za tę sumę wodociągi i kanalizację, chciano także zbudować nową rzeźnię, hale targowe i łaźnię. Niestety pieniędzy na wszystko nie starczyło, więc łaźnia nie doczekała się realizacji. Mimo to jednak ówcześni rajcy miejscy wykazali się nie lada uporem i wystarali się o kolejną pożyczkę, tym razem w amerykańskim towarzystwie kredytowym Ulen&Corporation. Zgierz był jednym z 17 polskich miast polskich, jakie się na taką pożyczkę zdecydowały.

Nie obeszło się przy tej okazji bez awantury, bo część rajców nie chciała zadłużać miasta, niektórzy twierdzili też, że budowa łaźni, w dodatku z basenem, to zbytek szczęścia. Jednak postępowa elita Zgierza uparła się, że higiena mieszkańców jest ważniejsza niż budżet i ostatecznie kredyt zaciagnięto w kwocie 230 tys. dolarów. Jedną z niedogodności tej pożyczki był fakt, że wszelkie roboty inwestycyjne wykonywało samo Towarzystwo Ulen&Co., a ich koszty finansowało z puli kredytowej. Urzędnicy nie dostawali więc pieniędzy do ręki, co nie wszystkim sie podobało. Jako żyrant pożyczki występował Bank Gospodarstwa Krajowego. Dziś wiemy jednak, że dobrze się stało, iż to właśnie Towarzystwo Ulen& Co. było wykonawcą robót. Nie oszczędzało na materiałach i ich jakości, do prac zatrudniło najlepszych fachowców. Dzięki temu Zgierz otrzymał pierwszorzędny „towar“, który przez ponad 90 lat stoi i cieszy oko nie tylko mieszkańców.

Projektowanie łaźni zaczęło się już w 1926 roku, obiekt jest dziełem czołowego polskiego architekta Władysława Horodeckiego, którego budynki można podziwiać m.in. w centrum Kijowa. Stoi tam także obiekt bardzo podobny do zgierskiej łaźni.
Budowa rozpoczęła się 15 maja 1927, a ukończono ją 1 lutego 1929 roku. Wkrótce potem otwarto łaźnię, a w niej drugi w ówczesnej Polsce kryty basen. Jak na tamte czasy był to niezwykle nowoczesny obiekt. Działały tu m.in. łaźnia parowa, sucha, gabinety masażu, kabiny natryskowe i kąpiele w wannach, platforma do kąpieli słonecznych oraz niezwykle urokliwa, kameralna kryta pływalnia. Była także część lecznicza, gdzie kuracjusze mogli zażywać kąpieli borowinowych. Wszystkich atrakcji dopełniała pralnia mechaniczna, do której podczas pobytu w łaźni lub na basenie można było oddać do uprania ubranie i odebrać suche i czyste przy wyjściu. Był więc to niezwykły kompleks zdrowotno - higieniczno-rekreacyjny, o jakim w tamtych latach mogli pomarzyć mieszkańcy nawet wielkich miast, w tym także Łodzi.

Warte wspomnienia są zastosowane tu unikalne rozwiązania techniczne, jak żeliwne rurociągi uszczelniane ołowiem, nitowany zbiornik filtra do czyszczenia wody czy szklany dach. Łaźnia miała własną kotłownię, a jej klienci mogli korzystać z drewnianych kabin, w których zamontowano kryształowe lustra. Takież same żyrandole do dziś można podziwiać na holach, a wykonana z dębowego drewna budka kasy dodaje wnętrzom unikalnego kolorytu.
Na przełomie lat 20. i 30. w Zgierzu odbywały się ogólnopolskie zawody pływackie. Co prawda wymiary basenu 10 x 17m. nie powalają, ale wtedy większych obiektów nie było, a dziś dla rekreacyjnego pływania w nietuzinkowych wnętrzach taka powierzchnia wody całkowicie wystarcza.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany