Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Paszulewicz: Na pewno nie zasłużyliśmy na zwycięstwo w Tarnobrzegu

(bart)
Jacek Paszulewicz  jeszcze nie wygrał w roli szkoleniowca Widzewa
Jacek Paszulewicz jeszcze nie wygrał w roli szkoleniowca Widzewa łukasz kasprzak
Piłkarze Widzewa zremisowali na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg. Szkoleniowiec łodzian Jacek Paszulewicz nie mógł więc być w peł ni zadowolony.

Jacek Paszulewicz (trener Widzewa): - Te remisy trzeba traktować jako stratę punktów. Wiedzieliśmy, że Siarka jest odmieniona i osiąga pozytywne wyniki. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu słaba. Zbyt wiele nie wykreowaliśmy. Jeśli chodzi o straconą bramkę, to można powiedzieć, że po raz drugi w trzech ostatnich spotkaniach strzeliliśmy ją sobie sami. W przerwie zaszła metamorfoza i przejęliśmy inicjatywę. Mogliśmy trzy razy wrócić do gry. Najpierw Świderski, który nie trafił do bramki, później Michalski, który nie wykorzystał karnego, dopiero w końcówce udało nam się wyrównać. Chcemy, by zespół wygrał i nabrał pewności siebie.

Ryszard Komornicki (trener Siarki): - W pierwszej połowie graliśmy dobrą piłkę, agresywną, dużo biegaliśmy i z tego wzięły się sytuacje. Chcieliśmy rozstrzygnąć spotkanie w pierwszej połowie. Wiedziałem, że mój zespół nie będzie w stanie biegać przez 90 minut, gdyż to nasze trzecie starcie w tygodniu. Dlatego druga połowa tak wyglądała. Próbowaliśmy grać z kontry. Nie mogliśmy się już przeciwstawić naporowi Widzewa. 1:1 jest wynikiem sprawiedliwym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany