Budynek przy ul. Piotrkowskiej 243 jest najstarszą, bo pochodzącą z 1835 r. piętrową budowlą w Łodzi (właśnie trwa procedura wpisania jej do rejestru zabytków). Frontowa część została wyłączona z eksploatacji po pożarze w październiku 2007 r. Pani Emilia z 7-miesięcznym synkiem Adamem zajmuje lokum na parterze o powierzchni 43 mkw. We wrześniu 2004 r. urzędnicy łódzkiego magistratu przyznali jej prawo do lokalu socjalnego, ale go nie wskazali.
- Ślimaki wychodzą prawdopodobnie z dziur w zarwanej podłodze pod szafką ze zlewozmywakiem w kuchni - mówi pani Emilia. - Pewnie zalęgły się w piwnicy, w której wody jest po kostki. Te ślimaki to dla mojego małego synka wielkie niebezpieczeństwo. Właśnie zaczyna raczkować i wszystko wkłada do buzi...
Budynek przy ul. Piotrkowskiej 243 jest kompletną ruiną.
- Podłoga jest zarwana również w łazience pod wanną; przestałam się w niej kąpać z obawy, że spadnę do piwnicy - mówi lokatorka. - Podobnie jest z podłogą przy sedesie - żeby z niego korzystać, trzeba się nagimnastykować. Zrujnowana jest klatka schodowa i elewacja. Ludzie robią sobie tutaj zdjęcia, bo mówią, że kamienica wygląda tak, jakby nie była remontowana od czasów wojny.
Urzędnicy magistratu nic sobie jednak z tych fatalnych warunków mieszkaniowych nie robią.
- Lokatorce przyznano rzeczywiście prawo do lokalu socjalnego i umieszczono w planie do realizacji na rok 2011, ale z powodu braku tego typu mieszkań nie padła z naszej strony żadna propozycja - mówi Marcin Masłowski, zastępca rzecznika prasowego prezydenta Łodzi. - Przy tworzeniu planu przydziału lokali socjalnych na rok bieżący wniosek nie został uwzględniony, ponieważ zainteresowana nie dokonała weryfikacji dochodów, która jest warunkiem koniecznym do umieszczania w planie. Jeśli przedstawi taki dokument pod koniec br., może być uwzględniona w planie przyszłorocznym. Trzeba jednak podkreślić, że pani Emilia zajęła lokal samowolnie, po opuszczeniu go przez byłych najemców. Wcześniej mieszkała w innym lokalu w tym samym budynku, wraz z rodzicami i siostrą.
Urzędnicy przygotowują dokumentację techniczną, w której będzie określony zakres prac remontowych w kamienicy oraz ich koszt. Na tej podstawie zostanie podjęta decyzja, czy budynek będzie włączony do programu remontowego pod nazwą "Mia100Kamienic".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?