Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internauci z Łodzi nie zawiedli. Wiola ma najwięcej głosów na liście australijskiej fundacji, ale klikać jeszcze trzeba!

(kz)
archiwum
W ciągu jednej doby sparaliżowana łodzianka, 40-letnia Wiola Świerczek znalazła się na pierwszym miejscu w rywalizacji o 5 tysięcy dolarów australijskich ufundowanych przez tamtejszą fundację spełniającą marzenia. To zasługa wszystkich naszych internautów.

Akcję zaczęła mieszkająca na antypodach jej kuzynka 24 -letnia Ania Nowicki, która zgłosiła, że chce zdobyć te pieniądze dla Wioli, by miała ona przynajmniej część kwoty potrzebnej na leczenie w Jordanii. I wszystko wskazuje na to, że to marzenie się spełni... bo po naszej wczorajszej publikacji na ten temat internauci nie zawiedli.
We wtorek, w godzinach popołudniowych Wiola miała zebranych raptem 1067 kliknięć i przed sobą aż cztery osoby z większymi szansami na pieniądze od fundacji. Dziś, po akcji naszych internautów, jest na pierwszym miejscu, bo ma uzbierane ponad 3672 "kliknięcia".
- Ania i jej mama Lidia cały czas śledzą w internecie przebieg akcji. Już traciły nadzieję i gdy nagle posypała się lawina głosów z Polski, były wręcz w szoku. Całą noc siedziały przy komputerze i patrzyły jak Wiola jest na coraz wyższej pozycji - opowiada Izabela Książek, mama kobiety. - Ale do końca rywalizacji jest jeszcze pięć dni. Najpoważniejszym konkurentem jest osoba zbierająca pieniądze na wsparcie dla kotów. Dlatego klikanie wciąż jest bardzo ważne.
Przypomnijmy, że 40-letnia Wioleta Świerczek za zaawansowane stwardnienie zanikowe boczne. Nie mówi. Porusza tylko głową. W ten sposób steruje komputerem cały czas śledząc w internecie jakie ma szanse na wygranie rywalizacji o 5 tys. dolarów australijskich. Wierzy, że dzięki tym pieniądzom pojedzie na leczenie i przynajmniej częściowo odzyska sprawność.

Chora łodzianka walczy w internecie o australijską pomoc . Kliknięcie znaczy życie
Żeby pomóc Wioli, kliknij tutaj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany