Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inteligentne liczniki energii elektrycznej znikną z tysięcy polskich domów?

AIP
TOMASZ BOłT / POLSKA PRESS
W ponad 300 tysiącach polskich domów mogą być wymontowane liczniki energii elektrycznej,. Państwowy moloch, Energa Operator S.A., nie chce polubownie zakończyć sporu z dostawcami liczników, Arcus S.A. oraz jej spółką zależną, T-matic Systems S.A. Obydwie firmy złożyły pozew do sądu o stwierdzenie nieważności umowy z Energa Operator.

REAL vs BARCELONA 21.11 GDZIE TRANSMISJA NA ŻYWO STREAM ONLINE
REAL BARCELONA LIVE ONLINE STREAM 21.11.2015. Kto wygra Gran Derby? Gdzie oglądać Real Barcelona
EL CLASICO NA ŻYWO REAL VS BARCELONA LIVE
Real - Barcelona gdzie oglądać? [GRAN DERBI ONLINE NA ŻYWO TRANSMISJA INTERNET]
Spór między Energa Operator a Arcus i T-matic Systems można porównać do sytuacji, w której ktoś zamawia komplet mebli, po czym już w trakcie ich montażu domaga się wymiany uchwytów do szafek. Dostawca mebli, chcąc dogodzić klientowi, wymienia uchwyty, co opóźnia montaż. Po jego zakończeniu zamawiający chwali się wszem i wobec, jakie ma ładne, nowoczesne meble. A zarazem chce karać dostawcę za symboliczne opóźnienie i za to, że uchwyty są inne, niż przy składaniu zamówienia. Absurd? Ale w uproszczeniu tak właśnie wygląda spór między państwowym gigantem a dwiema prywatnymi polskimi firmami, które zainstalowały na zlecenie Energa Operator tzw. inteligentne liczniki.

Są to urządzenia elektronicznie, służące do pomiaru zużycia energii i przesyłania danych pomiarowych drogą elektroniczną. Urządzenia umożliwiają większe oszczędzanie energii w gospodarstwach domowych, na podstawie pomiarów faktycznie zużywanego prądu. Zgodnie z Nowym Prawem Energetycznym, do 2020 r. każdy odbiorca energii w Polsce, pobierający prąd od każdego dostawcy, będzie musiał mieć zainstalowany inteligentny licznik energii.

Na zlecenie Energa Operator, spółki Arcus S.A. i T-matic Systems S.A. zainstalowały w sumie ponad 420 tys. inteligentnych liczników, z czego ponad 310 tys. na podstawie umowy z 2013 roku. Umowę o wartości 78 mln zł netto poprzedził przetarg, którego częścią był opis tzw.

Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ), zawierający m.in. wymagania wobec liczników. Ale już podczas realizacji umowy Energa Operator zmieniała swoje oczekiwania wobec parametrów liczników. Było to o tyle łatwe, że – jak twierdzą wykonawcy, czyli Arcus i T-matic Systems – opis zawarty w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia był niewłaściwy, bo niejednoznaczny. Chcąc jednak zrealizować umowę i zadowolić kontrahenta, Arcus i T-matic Systems dostosowywały się do nowych wymagań, chociaż powodowało to opóźnienia. W rezultacie 420 tys. inteligentnych liczników zostało zainstalowanych.

- To między innymi dzięki dostarczonym przez nas licznikom Energa-Operator ograniczyła liczbę klientów zalegających z płatnościami o 30% a dane niezbędne do fakturowania przekazywane są zdalnie do systemu informatycznego Energi-Operator ze skutecznością 99 proc. wobec zakładanych 95 proc. Cieszy nas, że mogliśmy służyć Enerdze naszą wiedzą oraz doświadczeniem i przyczyniliśmy się do sukcesu wdrożenia, o którym informował w mediach Prezes Energi-Operator – komentuje Prezes Arcusa. Skro liczniki są zainstalowane i znakomicie działają, to wydawałoby się, że umowa została zrealizowana. Ale nie dla Energa - Operator.

Główną osią sporu dotyczącą wykonania umowy na dostawę 310 tys. liczników było przedstawienie wymagań, którym miał odpowiadać tzw. protokół komunikacji. Dostarczony przez konsorcjum protokół komunikacji nie mógł zgadzać się z opisem zawartym w SIWZ ponieważ w czasie realizacji projektu był wielokrotnie modyfikowany na zlecenie Zamawiającego, który chciał wypracować rozwiązanie, odmienne od pierwotnych niejednoznacznie przedstawionych założeń. Intencją stron było doprowadzenie do polubownego zakończenia projektu. Jednak w maju 2015 r. po wyborze nowego zarządu Energa-Operator, porozumienie okazało się niemożliwe. Co więcej, za opóźnienia w montażu liczników, które wynikły ze zmiany wymagań wobec liczników, Energa Operator, autor tych zmian, nałożył na konsorcjum… karę finansową. I to w wysokości 23 mln złotych.

Absurdalna sytuacja, w której 310 tys. liczników (a w sumie 420 tys.) z powodzeniem pracuje a firmy które je dostarczyły nie mogą zakończyć pracy i jeszcze są karane za działania podjęte na życzenie zleceniodawcy, zmusiła konsorcjum do wejścia na drogę sądową. Pojawiło się bowiem pytanie o dysproporcje między obowiązkami i odpowiedzialnością wykonawcy przetargu, a odpowiedzialnością zamawiającego. Można wyciągnąć wniosek, że zamawiający (zleceniodawca) ma większe prawa i ponosi mniejszą odpowiedzialność, niż wykonawca. Umowy były sformułowane w sposób, który maksymalnie zabezpieczał interesy Zamawiającego. Niektóre zapisy były więc zbyt rygorystyczne w stosunku do wykonawców.

Jeszcze 15 października wykonawcy wezwali Energa Operator do podjęcia negocjacji. Gdy okazało się, że bezskutecznie, Arcus S.A. oraz T-matic Systems S.A. złożyły do sądu pozew o stwierdzenie nieważności umowy z 2013 r. dotyczącej dostawy ponad 310 tys. inteligentnych liczników energii wraz z usługą wdrożenia infrastruktury pomiarowej. Powodem do unieważnienia umowy mają być nieprecyzyjne wymagania wobec liczników określone w SIWZ oraz liczne modyfikacje oczekiwań zgłaszane przez Energa Operator. Wedle konsorcjum, dokumentacja kontraktowa ma istotne wady, skutkujące nieważnością zawartych umów wobec sprzeczności z przepisami prawa. Jeżeli sąd przychyli się do wniosku Arcus i T-matic Systems, skutki mogą być bardzo różne, włącznie z nakazaniem przywrócenia stanu sprzed zawarcia umowy, tj. demontażu kilkuset tysięcy już zainstalowanych liczników na podstawie których wystawiane są rachunki klientom Energi.

Co prawda szefowie Arcus i T-matic Systems cały czas deklarują wolę polubownego załatwienia sporu, jednak takiej woli na razie nie widać po stronie Energa Operator. Być może nowi zwierzchnicy państwowej spółki zainteresują się nieciekawą historią jej współpracy z polską, prywatną spółką, a być może kierownictwo Energa-Operator przemyśli na nowo całą sytuację. Jednak szkoda, że z powodu formalistycznego podejścia Energa-Operator pojawiła się groźba demontażu inteligentnych liczników energii w kilkaset tysięcy polskich domów.

ZOBACZ TAKŻE:Jak to jest, gdy się ma 80 lat? Sprawdziliśmy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany