Prawie dwa lata pracowała na umowę-zlecenie, którą w końcu rozwiązano z nią, jak twierdzi, za... trzy przegapione ogórki. Wówczas złożyła skargę do Inspekcji Pracy. W firmie tylko cztery osoby miały etaty: dyrektor, brygadzistka, magazynier i jeszcze jeden pracownik. Pozostali, zarówno Polacy, jak i liczni Ukraińcy, byli zatrudnieni na umowy-zlecenie.
– Po mojej skardze, owszem, zrobili kontrolę – opowiada Karolina Bednarek. – Ale zajmowali się drobiazgami dotyczącymi bhp, nikogo też nie ukarali, a mnie poinformowali jedynie, że mogę pójść do sądu, bo zleceniobiorcami Inspekcja Pracy się nie zajmuje. A do tego chyba ujawnili, kto złożył skargę, bo kierowniczka głośno rozpowiadała pracownikom, że się ośmieszyłam.
Kamil Kałużny, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu PIP w Łodzi, twierdzi, że zgodnie z obowiązującym prawem inspektorzy nie tylko nie ujawniają danych osoby składającej skargę, ale nie sugerują nawet, że kontrola jest prowadzona z powodu zawiadomienia przez pracownika o łamaniu prawa. Potwierdza jednak, że kobieta nie mogła liczyć na wsparcie w przypadku wyzwisk i upokorzeń ze strony przełożonych.
– Regulacje kodeksu pracy dotyczące mobbingu odnoszą się wyłącznie do osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę – wyjaśnia.
Inspektorzy PIP w pisemnej odpowiedzi na skargę wskazali jednak inną drogę dochodzenia praw: Karolina Bednarek może wystąpić do sądu cywilnego o ochronę dóbr osobistych.
– A po co mam iść do sądu, skoro wszyscy są zastraszeni i nikt nie potwierdzi tego, co się tam działo? – pyta łodzianka.
Na szczęście szybko znalazła nową pracę, gdzie nie tylko znacznie więcej jej płacą, ale także nikt jej nie ubliża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!