Ile wydamy w tłusty czwartek?

Polacy są prawdziwymi „pączkożercami”. W tłusty czwartek zjemy średnio aż 4,6 pączka. Najchętniej pozwalamy sobie na zjedzenie pączka w towarzystwie (w pracy, szkole lub uczelni) oraz w domu z rodziną. Odpowiedzi sugerują także, że pączki zjemy dwa razy – w ciągu dnia i wieczorem, po powrocie do domu.

Choć tradycja obchodzenia tłustego czwartku różni się w zależności od regionu, pączki pozostają niekwestionowanym liderem rankingu przysmaków (41 proc. ). Tuż za nimi plasują się faworki, zwane także chrustem. Badani respondenci wymienili również inne karnawałowe przysmaki, które są typowe dla ich okolicy: oponki, pampuchy, gniazdka i racuchy.

Ile kosztują pączki?Zdecydowana większość cukierni (87 proc.) deklaruje że ceny nie zmieniają się w tłusty czwartek, a co dziesiąta planuje z tej okazji obniżki cen. Z kolei, jeśli planujemy większy zakup, to tylko w jednej na dziesięć zbadanych cukierni możemy liczyć na rabat przy większym zakupie (15 lub więcej pączków). Jednak zawsze warto zapytać o zniżkę, ponieważ wg zebranych danych możliwe jest uzyskanie nawet 20 proc. rabatu.

Średnia cena tradycyjnego pączka we wszystkich zbadanych cukierniach w całej Polsce to 1,5 zł. Badanie jednak wskazuje na to, że wyższe ceny są rejestrowane w większych miastach. W ośrodkach z ponad stutysięczną populacją średnia cena pączka to 1,75 zł. W średnich miastach cena karnawałowego przysmaku wyniosła tyle, co średnia krajowa, czyli 1,5 zł. W małych ośrodkach (poniżej 20 tys.) ceny pączków są najniższe – 1,4 zł. Co ciekawe, cena nie jest uzależniona wyłącznie od lokalnego rynku czy wielkości miasta. Zarówno najtańsze (poniżej 1,2 zł) i najdroższe (powyżej 2,5 zł) pączki znaleziono jednocześnie w Warszawie, Częstochowie i Jastrzębiu Zdrój.