Teoretycznie każdy dorosły człowiek powinien wypijać dziennie 2,5 litra wody. Na dodatek nie wtedy, gdy odczuwa pragnienie, ale niemal bez przerwy, popijając ją małymi łykami. Trzeba jednak pamiętać o tym, że woda to nie tylko czysty płyn. Jest w owocach i warzywach, to także zupy, soki, mleczne przetwory.
Kiedy po nią sięgamy, dla zaspokojenia pragnienia nie ma większego znaczenia, czy pijemy kranówkę czy wodę mineralną. Ten podział jest istotny, gdy ma mieć dodatkowe działanie na nasz organizm. I tak po wysiłku fizycznym lepiej sięgnąć po wodę wysoko zmineralizowaną, ponieważ wraz z potem wydalamy także składniki mineralne niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Wodę mineralną możemy też wybrać, gdy cierpimy na rozmaite schorzenia, np. gastryczne, kardiologiczne lub ciśnieniowe. W sklepach są dostępne wody sanatoryjne, które można dopasować do swoich potrzeb. Warto jednak skonsultować to z lekarzem.
Wodę tracimy przez całą dobę, w czasie wszystkich procesów naszego organizmu. Jest ona niezbędna do produkcji krwi, płynów ustrojowych, śliny, rozwoju komórek, trawienia i oczyszczania organizmu. Wraz z moczem usuwa z organizmu toksyny i produkty przemiany materii.
Jej niedobór wpływa na elastyczność skóry, na jej wygląd, na stan włosów i paznokci. Nawet niewielki niedobór wody objawia się przewlekłym zmęczeniem, bezsennością, pogorszeniem koncentracji, bólami głowy, przesuszeniem skóry, a nawet kłopotami z trawieniem. A silne pragnienie oznacza odwodnienie.
Wówczas, gdy wypijemy bardzo szybko dużo wody, także możemy źle się poczuć, bo organizm nie poradzi sobie natychmiast z przetworzeniem takiej ilości płynów. Dlatego trzeba ją pić często, bardzo małymi łykami. Dobry nawyk to noszenie z sobą butelki wody.
[ZOBACZ TEŻ FILM Zdrowe jedzenie dziesiątkuje szkolne sklepiki (autorTVN24/x-news)
](http://www.expressilustrowany.pl/ "ZOBACZ TEŻ FILM Zdrowe jedzenie dziesiątkuje szkolne sklepiki (autorTVN24/x-news)