Trener zespołu wierzy, że w końcu zespół zdobędzie ligowe punkty – Liczyliśmy, że już w ostatnich meczach zaczniemy punktować. Niestety nie udało się. Było widać walkę, zaangażowanie, ale zabrakło punktów. W meczu z Sanokiem bramkę straciliśmy w ostatnich sekundach. Widać ewidentnie, że nasze problemy z regularnymi treningami na lodowisku dają o sobie znać. – mówi szkoleniowiec drużyny Lubomir Witoszek.
- Na pewno na takie wyniki ma wpływ to, że od początku sezonu nie mogliśmy regularnie trenować. Dopiero tak naprawdę od kilku dni możemy ćwiczyć. Sezon w pełni a my można powiedzieć zaczęliśmy wszystko od początku. To nie mogło nie odbić się na zawodnikach. Ja osobiście takiego sezonu nie pamiętam, gdzie byłyby tak dużo problemów z bazą. Gdybyśmy trenowali regularnie to myślę, że te wyniki byłyby inne.
Nadal szkoleniowiec nie będzie mógł liczyć na wszystkich zawodników. – Kilku zawodników nie będę miał do dyspozycji na te dwa spotkania. Skład mam ustalony w 80 procentach. Mam nadzieję, że w końcu się przełamiemy i przyjedziemy z punktami. To ważne w kontekście tego, że za tydzień gramy w Zgierzu i inaugurujemy rozgrywki na nowej hali. – stwierdził szkoleniowiec Fabrykantów Łódzkie.
Po 12. kolejkach zespół Fabrykanci Łódzkie zajmuje 12. miejsce w tabeli. W środę w Toruniu Fabrykanci zmierzą się z SMS Toruń. Za tydzień drużyna rozegra dwa mecze na lodowisku w Zgierzu (ul. Wschodnia 2). Rywalem Fabrykantów będzie lider tabeli BS Polonia Bytom oraz JHK GKS II Jastrzębie.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję