Hotel z „drewna” sensacją internetu. Ma stanąć w centrum Łodzi przy skrzyżowaniu ulic Narutowicza i Sienkiewicza

Śmiały projekt, który mocno pobudził ciekawość internautów, stworzyło łódzkie biuro architektoniczne Makaa stworzone przez małżeństwo Katarzynę i Marcina Waloryszaków. Zapytaliśmy autorów o losy tego projektu.

- Proces inwestycyjny trwa. Tyle mogę powiedzieć na chwilę obecną. Uległ pewnym przesunięciom z uwagi na okoliczności epidemiczne. W najbliższych dniach spotykamy się jednak z inwestorem m.in. po to, by porozmawiać o kwestiach realizacji projektu, który w głównych założeniach nie powinien się już zmienić – informuje „Express” Marcin Waloryszak, który wyjaśnia też użycie w konstrukcji drewna. – Jeśli ktoś wyobraża sobie wykorzystanie drewnianych belek, to jest jednak w błędzie. Wykorzystamy technologię drewna CLT, czyli drewna klejonego krzyżowo (od ang. Cross Laminated Timber), które z tym tradycyjnym materiałem niewiele wspólnego, lecz ma znakomite właściwości konstrukcyjne i wysoką odporność na ogień. Zdecydowaliśmy się na zastosowanie tej technologii głównie ze względów praktycznych. Budowanie z wykorzystaniem drewna CLT jest bardzo szybkie, bo sprowadza się do montażu prefabrykowanych elementów, które na plac budowy docierają gotowe. To taka nowoczesna wersja wielkiej płyty, tylko bazującej na drewnie pochodzącym z recyclingu. Montaż jest łatwy, a dla tej akurat inwestycji ma to duże znaczenie, bo w tej lokalizacji nie ma miejsca na zaplecze tradycyjnej budowy.

Jak mówi architekt, technologia CLT nie jest jeszcze w Polsce szeroko znana, natomiast bardzo popularna w Skandynawii, gdzie trafia niemal całość produkcji drewna CLT wytwarzanego w naszym kraju. Takie budowanie ma liczne zalety: budulec jest trwały, wygodny i ekologiczny.

Z projektu wiemy, że w „drewnianym” budynku ma powstać hotel z restauracją, kawiarnią, salą konferencyjną oraz spa na najwyższym piętrze. Na podziemnej kondygnacji znajdzie się parking samochodowy.