Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror przed poradnią! Pół tysiąca osób w kolejce

(lb)
W gigantycznej kolejce rano stało około pół tysiąca chorych.
W gigantycznej kolejce rano stało około pół tysiąca chorych. Grzegorz Gałasiński
84-letnia kobieta zasłabła w poniedziałek rano, stojąc w gigantycznej kolejce do poradni specjalistycznej przy szpitalu bonifratrów przy ul. Kosynierów Gdyńskich. Wbrew przepisom, zapisy do wszystkich lekarzy specjalistów na drugą połowę roku wyznaczono na jeden dzień.

Komendant wyrzucił policjantów z parkingu
- Pierwsi pacjenci pojawili się już o godzinie 4, a gdy przyjechałam o godz. 8.30, stało co najmniej 500 osób - opowiada Wacława Marszałek, która przyszła wyznaczyć termin wizyty u okulisty. - Za każdym razem, gdy są zapisy do specjalistów, jest ten sam problem. Poprzednim razem, 5 grudnia, też była ogromna kolejka. Ponoć wtedy chorzy przychodzili już poprzedniego dnia wieczorem.

Przed południem w słońcu stało ponad 200 osób. Wiele z nich przyszło o kulach albo o lasce. Musieli odstać co najmniej 4 godziny, aby stanąć przed jednym z czterech okienek w rejestracji.
- Rano zasłabła starsza pani - opowiada Barbara Kędzia, która stała w kolejce, aby zapisać swoją 87-letnią mamę do specjalisty. - Przecież dla takich osób to mordęga. Trzeba nie mieć sumienia, aby skazywać je na takie czekanie.
Brutalny atak strażników na kierowcę - FILM
- Czy nie można zrobić zapisów jednego dnia do kardiologa, drugiego do okulisty, a w kolejne dni do innych doktorów? - zastanawia się Krystyna Stasiak, która również czekała, aby zapisać się do specjalisty. - Przecież to znacznie zredukowałoby kolejki.

Zdesperowani pacjenci zawiadomili o problemie NFZ.
- Obiecano nam, że ktoś przyjedzie i zbada sprawę - mówi Barbara Kędzia.

Jak informuje Beata Aszkielaniec, rzecznik prasowy NFZ, na wizytę u lekarza pacjent ma prawo zapisać się dowolnie wybranego dnia, w godzinach pracy rejestracji. Ustalanie przez świadczeniodawcę dni do zapisywania się jest niezgodne z prawem.
Wczoraj chcieliśmy poprosić o wyjaśnienia kierownictwo szpitala. Jak nas jednak poinformowano w sekretariacie, obaj dyrektorzy byli zbyt zajęci. Kierownik poradni również był nieuchwytny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany