– Powodów jest kilka – mówi trenerka Małgorzata Polewczak. – Nie wszystkie moje zawodniczki lubią grać na hali, nie ma warunków do odpowiedniego przygotowania się do walki, impreza jest bardzo kosztowna, a efekty szkoleniowe niewielkie, bo turnieje nijak się mają do przygotowań drużyny do wiosennej rundy rozgrywek. W tej sytuacji wszystkie zawodniczki, które chcą grać na hali, zostały... wypożyczone do ZSMS Poznań. Paulina Polewczak będzie występować w Hamburgu. Pozostałe mają zaplanowane treningi w Brzezinach. Być może uda się nam pojechać na jakiś zagraniczny turniej. W halowych zmaganiach weźmie natomiast udział nasz zespół juniorek młodszych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?