2 z 7
Poprzednie
Następne
Historie z łódzkich dworców. Po wypiciu denaturatu zwykle zasypiali w kącie poczekalni dworca... [zdjęcia]
Miasto miało błyszczeć i przyciągać inwestorów oraz turystów z całej Europy. Założenia były ambitne, ale głodni, poniżani, przeganiani z ulic bezdomni byli niestety tylko statystyczną liczbą na papierze. - Nikt nie chce być włóczęgą, bez pieniędzy na życie - mówiła pani Krystyna, dla której dworcowa poczekalnia była sypialnią.